|
4 lipca 2023 | Ostatnio zmodyfikowano 15 grudnia, 2023 o 13:33 | Czas na przeczytanie: 9 minut

Z danych opublikowanych przez butik badawczy Maison&Partners w 2019 r. wynika, że w okresie od marca 2020 do maja 2021 r. z usług lombardowych skorzystało ponad 1,5 miliona osób. W Polsce lombardy nadal cieszą się dużą popularnością i często traktowane są jako łatwy sposób na otrzymanie gotówki. W dobie wysokiej inflacji i trudności z otrzymaniem kredytu lub pożyczki od instytucji finansowej wydaje się to dużą zaletą. Na jakiej podstawie działają lombardy i co zmieni się w przepisach?


Kamila Wasilewska
RADCA PRAWNY
Specjalizacja: Prawo finansowe i FinTech, AML, sprawy sporne i sądowe, prawo...
Więcej artykułów tego autora

Pozostałe Artykuły



  • Przecież 99% lombardów na rynku stosuje umowy kupna sprzedaży z prawem odkupu lub umowy przechowania więc ta ustawa nic nie zmieni – całkowicie nic. Jedynie zamiast lombard będą się nazywać loombard albo loumbard albo lmbard albo może looombard 🙂
    Tak więc mogą pisać sobie ustawy ale i tak nikt nie zabroni stosowania umów kupna sprzedaży z prawem odkupu 🙂

    • Marcin Staniszewski says:

      Panie Danielu, odpowiadając na komentarz – nazewnictwo nie ma na gruncie prawnym znaczenia. W przypadku umowy, o której Pan pisze, również mamy do czynienia z konsumencką pożyczką lombardową, ponieważ spełnia ona warunki z art. 5 ust. 1 ustawy:

      Jeżeli z zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem umowy wynika, że:
      1) celem tej umowy jest oddanie do dyspozycji konsumentowi środków pieniężnych lub rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, wierzytelności lub innych praw majątkowych, których wartość jest lub może być określona kwotą pieniężną,
      2) zawarcie tej umowy wiąże się z ustanowieniem zabezpieczenia spełniającego warunki, o których mowa w art. 3 pkt 10,
      3) konsument jest zobowiązany do poniesienia kosztów związanych z tą umową
      – w razie wątpliwości przyjmuje się, że strony zawarły umowę konsumenckiej pożyczki lombardowej.

      Potwierdza to też art. 3 pkt 10, który wskazuje, że jedną z metod zabezpieczenia lombardowego może być przeniesienie przez konsumenta własności przedmiotu na lombard, czyli dokładnie sytuacja, o której Pan pisze.

  • Aktualnie umowa kupna sprzedaży z prawem odkupu wygląda tak:
    1. Na mocy niniejszej umowy sprzedający sprzedaje a kupujący nabywa następujące przedmioty:

    Lp. Opis przedmiotu Ilość Cena jedn. Wartość
    1. Kosa spalinowa 1 szt. 400,00 400,00

    ŁĄCZNIE 400,00

    Sprzedający zobowiązuje się również do przekazania kupującemu wszelkich posiadanych dokumentów dotyczących sprzedawanych przedmiotów.

    2. Sprzedający oświadcza, iż opisane wyżej przedmioty są używane, stanowią jego wyłączną własność, są wolne od wad fizycznych i prawnych oraz nie toczy się w stosunku do nich żadne postępowanie. Sprzedający oświadcza ponadto, że jeżeli okaże się że przedmiot umowy pochodził z kradzieży, bierze na siebie całą odpowiedzialność zwalniając z odpowiedzialności kupującego oraz zobowiązuje się do zwrotu wartości przedmiotów określonej w pkt. 1.

    3. Strony zgodnie ustalają, że sprzedającemu przysługuje prawo odkupu przedmiotów określonych w punkcie 1 umowy za łączną kwotę 492,00 zł. (słownie: czterysta dziewięćdziesiąt dwa złote zł), na którą składają się:
    – wartość przedmiotów określonych w pkt. 1
    – zwrotu kosztów zawarcia niniejszej umowy, oraz kosztów zwrotnego przeniesienia własności

    Prawo odkupu może zostać wykonane w terminie do dnia 06.09.2023.
    Po upływie tego terminu własność przedmiotów określonych w pkt. 1 bezwarunkowo przysługiwać będzie kupującemu.

    Zatem wystarczy że z umowy zniknie z punktu 3 zapis „oraz kosztów zwrotnego przeniesienia własności” i nie ma zastosowania artykuł 5 nowej ustawy.

    Na pewno jest jakiś sposób na obejście tego przepisu. Lombardy nie znikną i na pewno będą działać w podobnej formie jak teraz z pominięciem ustawy lombardowej.
    Można też wprowadzić umowy komisowe. A więc dajemy do lombardu towar w komis i umawiamy się z lombardem że po 30 dniach jak lombard nie sprzeda naszego towaru ( a wiadomo że lombard nie będzie się zajmował sprzedażą tego towaru ) to klient ponosi opłatę za ” próbę sprzedaży „.

    Czy Wasza kancelaria uważa że nie ma możliwości obejścia tej ustawy tak aby lombardy działały w takiej samej lub podobnej formie ?

    • Marcin Staniszewski says:

      Panie Kamilu, jeśli z treści załączonej przez Pana/Panią umowy zniknie fragment „oraz kosztów zwrotnego przeniesienia własności”, to tym samym cel gospodarczy, czyli zarobek kwoty 92 zł, przestaje istnieć. W sytuacji, w której konsument wróci po przedmiot i wykupi go za 400 zł, przedsiębiorca wychodzi „na zero”.

      Jeśli rozliczenie kwoty 92 zł odbędzie się pod innym tytułem prawnym, tj. nie jako „zwrot kosztów”, to ww. sytuacja nie zmieni się – wówczas zastosowanie znajdzie art. 5 ust. 2, który przewiduje, że: „W przypadku gdy przedsiębiorca zawarł z konsumentem więcej niż jedną umowę, ale z zawartych umów wynika, że ich celem było ukształtowanie stosunku prawnego, o którym mowa w ust. 1, przyjmuje się, że strony zawarły umowę konsumenckiej pożyczki lombardowej”.

  • Można zrobić zwykłą umowę kupna sprzedaży np. telefon za 100zł, a po jej podpisaniu zrobić się drugą umowę o możliwości kupna tego sprzętu, takie przyrzeczenie że lombard sprzeda ten towar tej osobie w terminie 30 dni ale za 120zł . Ta drugą umowa musi być całkiem oddzielna od tej pierwszej. To są dwie niezależne transakcje. I już ustawa ominięta 🙂

  • Rozwiązanie: robimy zwykłą, standardową umowę kupna sprzedaży ( niech to będzie Iphone za 1000 zł ) , a po chwili robimy umowę rezerwacyjną bez pobierania pieniędzy za rezerwację i przedsiębiorca zobowiązuje się na umowie rezerwacyjnej sprzedać tej osobie( która wcześniej sprzedała go w lombardzie na podstawie zwykłej umowy kupna sprzedaży) Iphone za 1200 zł w terminie 30 dni bez żadnych opłat czy odsetek, po prostu umowa rezerwacyjna. Po 30 dniach przychodzi klient i kupuje Iphone za 1200zł bo ma umowę rezerwacji na tego Iphone. Temat rozwiązany – można zamknąć wątek

    • Panie Marku niestety wydaje mi się że i ten sposób został przewidziany przez ustawodawce a przynajmniej, ja tak rozumiem poniższe zapisy. Art 5.2

      Art. 5. 1. Jeżeli z zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem umowy wynika, że:

      1) celem tej umowy jest oddanie do dyspozycji konsumentowi środków pieniężnych lub rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, wierzytelności lub innych praw majątkowych, których wartość jest lub może być określona kwotą pieniężną,

      2) zawarcie tej umowy wiąże się z ustanowieniem zabezpieczenia spełniającego warunki, o których mowa w art. 3 pkt 10,

      3) konsument jest zobowiązany do poniesienia kosztów związanych z tą umową

      – w razie wątpliwości przyjmuje się, że strony zawarły umowę konsumenckiej pożyczki lombardowej.

      2. W przypadku gdy przedsiębiorca zawarł z konsumentem więcej niż jedną umowę, ale z zawartych umów wynika, że ich celem było ukształtowanie stosunku prawnego, o którym mowa w ust. 1, przyjmuje się, że strony zawarły umowę konsumenckiej pożyczki lombardowej. W takim przypadku przyjmuje się, że dniem zawarcia umowy konsumenckiej pożyczki lombardowej jest dzień zawarcia pierwszej z tych umów.

      Wydaje mi się że ten podpunkt 2 dotyczy przedstawionego przez Pana przykładu obejścia.

  • Witam, mam pytanie do Kancelarii. Co Państwo sądzą o umowach depozytu. Pojawił się taki pomysł i podobno część lombardów od 7 stycznia będzie kasami depozytowymi i stosowała umowy depozytu. Czy to aby na pewno jest legalne ominięcie ustawy ? Czy stosowanie takich umów powoduje że nie trzeba działać pod ustawą? To praktycznie jest umowa przechowania więc oprócz zmiany napisów z lombard na komis czy kasa depozytowa to by się nic nie zmieniło. Co Państwo o tym sądzą ?

    • Marcin Staniszewski says:

      Panie Łukaszu,

      W polskim porządku prawnym nie istnieje taka instytucja jak „kasa depozytowa”, co oznacza, że lombard (ani żaden inny przedsiębiorca) nie może się nią stać.
      Faktycznie część lombardów planuje wdrożyć rozwiązanie polegające na zastąpieniu dotychczas stosowanych umów umową przechowania, natomiast trzeba jasno stwierdzić, że jest to działanie niezgodne z przepisami. Nowa ustawa została sformułowana tak, żeby właśnie zapobiegać tego typu próbom obejścia przepisów – chociażby poprzez przewidzenie kary grzywny do 500 tys. zł za działanie bez wymaganego wpisu do rejestru przedsiębiorców wykonujących działalność lombardową (czyli tak jak zamierzają to robić lombardy, o których Pan mówi). Tak jak zostało wspomniane w poniższych komentarzach – bez znaczenia pozostaje tytuł umowy; istotny jest jej cel, sposób realizacji i warunki.

      Oczywiście w przypadku pytań zapraszamy do kontaktu 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *