Przejęcie klientów przez pracownika – jak to się odbywa?
Przede wszystkim należy wskazać, że przejęcie klientów przez byłego pracownika zazwyczaj będzie odbywało się „po cichu”, zatem przedsiębiorca może mieć trudności nie tylko z uzyskaniem informacji o przejęciu, ale przede wszystkim z udowodnieniem, że pracownik postępuje nielojalnie i narusza zakaz konkurencji.
Niemniej jednak, w niektórych przypadkach przedsiębiorca może powziąć informację o przejęciu klientów. Może to się odbyć np. poprzez omyłkowe przesłanie maila od klienta czy poprzez tzw. kuluarowe rozmowy między kontrahentami (zwłaszcza gdy pozostają w dobrych, długoletnich relacjach gospodarczych).
Sposób zabezpieczenia: umowa o zakazie konkurencji
Jednym z możliwych sposobów zabezpieczenia się przed przejęciem klientów przez byłego pracownika jest zawarcie umowy o zakazie konkurencji. Warto nadmienić, że umowa o zakazie konkurencji nie jest prostą umową i przy jej sporządzaniu warto skonsultować brzmienie postanowień z kancelarią prawną.
W obrocie prawnym wyróżnia się dwa rodzaje umów o zakazie konkurencji:
umowa o zakazie konkurencji podczas trwania umowy (w tym umowy o pracę)
umowa o zakazie konkurencji po ustaniu umowy (w tym umowy o pracę)
Warto pamiętać, że niełatwo jest sporządzić skuteczną umowę o zakazie konkurencji. Przede wszystkim oprócz powszechnie obowiązujących przepisów pracy, na temat zakazu konkurencji wielokrotnie wypowiadały się sądy powszechne (w tym Sąd Najwyższy). Projektowanie postanowień umowy zatem powinno uwzględniać nie tylko przepisy prawa, ale także stanowiska sądownictwa. Analiza wszystkich istotnych postanowień i wyroków może być dla przedsiębiorcy bardzo trudna lub wręcz niemożliwa.
Ponadto przedsiębiorca musi być świadomy, że umowa o zakazie konkurencji może spowodować odmienne skutki prawne w przypadku zastosowania jej do pracownika (w rozumieniu kodeksu pracy), zleceniobiorcy (w rozumieniu kodeksu cywilnego), czy w stosunku do podmiotu współpracującego z przedsiębiorcą na zasadach B2B. Tym samym sporządzenie jednego wzoru umowy o zakazie konkurencji w stosunku do pracowników i osób zatrudnionych na podstawie B2B jest niemożliwe. Dlaczego? Przede wszystkim wynika to z uprzywilejowanej pozycji pracownika (wynikającej z kodeksu pracy). Osoba zatrudniona na B2B jest traktowana na równi z zatrudniającym ją przedsiębiorcą (oboje bowiem mają taką samą pozycję w obrocie gospodarczym, przynajmniej w teorii).
Warto pamiętać także o skutecznym zawarciu w umowie sankcji za naruszenie zakazu konkurencji, niezależnie czy jest to zakaz konkurencji podczas trwania umowy, czy po jego zakończeniu. Najczęściej sankcja ta będzie przyjmowała formę kary umownej. Przy formułowaniu kary umownej należy pamiętać przede wszystkim o określeniu jej wysokości i terminu wymagalności, a także, aby nie była ona rażąco zawyżona (np. w stosunku do zajmowanego stanowiska). Sankcją za naruszenie zakazu konkurencji może być także uprawnienie do rozwiązania umowy ze skutkiem natychmiastowym.
Warto także pamiętać, żeby umowa o zakazie konkurencji zawierała także postanowienia umożliwiające wierzycielowi skuteczne dochodzenia odszkodowania w przypadkach, gdyby wartość szkody znacznie przekraczała wysokość określonej w umowie kary. Nie można jednak zapominać, że wykazanie szkody w sprawach z zakresu naruszenia zakazu konkurencji (szczególnie, jeżeli chodzi o utracone korzyści) czasami nie jest proste.
Umowa o zakazie konkurencji w B2B
Umowa o zakazie konkurencji w przypadku osób zatrudnionych w oparciu o tzw. umowę B2B zazwyczaj zostaje zawarta na podstawie tzw. ogólnej zasady swobody umów, określonej w kodeksie cywilnym. Tym samym strony mogą względnie swobodnie regulować treść łączącego je stosunku zobowiązaniowego. Oznacza to oczywiście, że w B2B można zawrzeć zakaz konkurencji zarówno podczas trwania umowy, jak i po jej ustaniu.
Nie można jednak zapominać, że treść lub cel tego stosunku nie mogą sprzeciwiać się jego właściwości (naturze), ustawie ani zasadom współżycia społecznego. W praktyce oznacza to, że przy umowie o zakazie konkurencji w B2B możliwe będzie zarówno ustanowienie zakazu konkurencji podczas trwania umowy, jak i po jej ustaniu. Zakaz konkurencji w B2B nie będzie wiązał się z automatycznym odszkodowaniem dla osoby świadczącej usługi w tej formie po ustaniu umowy.
Niemniej należy mieć na uwadze, że umowa o zakazie konkurencji w B2B nie może sprzeciwiać się zasadom współżycia społecznego. Jeżeli zatem treść zakazu konkurencji będzie uregulowana zbyt szeroko, lub będzie występowała faktyczna i znaczna nierówność stron (strona o silniejszej pozycji rynkowej narzuci zakaz konkurencji stronie słabszej), umowa może być uznana za nieskuteczną i przedsiębiorca nie będzie mógł uzyskać ochrony przewidzianej w umowie o zakazie konkurencji.
Umowa o zakazie konkurencji w umowie o pracę
W przypadku zakazu konkurencji w umowie o pracę zastosowanie będą miały w szczególności przepisy kodeksu pracy. Odmiennie do umowy o zakazie konkurencji w B2B, w przypadku umowy o zakazie konkurencji w stosunku pracy problematyka ta została dość szczegółowo uregulowana w kodeksie pracy. Sytuacja pracodawcy jednak co do zasady mniej korzystna, w szczególności przy zawieraniu umowy o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy.
Pracodawca, jeżeli chce zabezpieczyć się przed przejęciem klientów przez byłego pracownika po ustaniu stosunku pracy, zobowiązany jest płacić na rzecz pracownika odszkodowanie, równe co najmniej 25% wynagrodzenia otrzymanego przez pracownika przed ustaniem stosunku pracy przez okres odpowiadający okresowi obowiązywania zakazu konkurencji.
Ważne jest, że jeżeli pracodawca zapomni o klauzuli umożliwiającej jednostronne wypowiedzenie umowy o zakazie konkurencji (w sytuacji, gdy np. pracownik de facto nie otrzymał dostępu do informacji szczególnie ważnych, takich jak tajemnica przedsiębiorstwa) to umowy o zakazie konkurencji z pracownikiem nie można skutecznie rozwiązać i pracownikowi w dalszym ciągu należne będzie odszkodowanie, o którym mowa powyżej.
Co w przypadku braku umowy o zakazie konkurencji?
Dzięki umowie o zakazie konkurencji (niezależnie czy w trakcie trwania umowy, czy po jej ustaniu) pracodawca może uzyskać ochronę przed przejęciem klientów przez nielojalnego pracownika. Co jednak w przypadku, gdy z różnych względów taka umowa nie zostanie zawarta? Czy przedsiębiorca jest z góry skazany na przejęcie klientów?
W niektórych przypadkach przejęcie klientów czy namawianie klientów do rozwiązania umowy z kontrahentem, jeżeli ukierunkowane jest na wyrządzeniu szkody przedsiębiorcy, może być klasyfikowane jako czy nieuczciwej konkurencji. Czynem nieuczciwej konkurencji może być także nakłanianie do niewykonywania czy nienależytego wykonywania umowy. Szczegółowo problematykę czynów nieuczciwej konkurencji opisujemy także w tym tekście
Jeżeli pracownik czy były pracownik dopuści się popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji, wówczas poszkodowany przedsiębiorca może żądać:
zaniechania niedozwolonych działań,
usunięcia skutków niedozwolonych,
złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie,
naprawienia wyrządzonej szkody, na zasadach ogólnych,
wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, na zasadach ogólnych,
jeżeli czyn był zawiniony: zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny związany ze wspieraniem kultury polskiej lub ochroną dziedzictwa narodowego.
Niemniej sytuacja dowodowa poszkodowanego przedsiębiorcy w przypadku stwierdzenia popełnienia czynu nieuczciwej konkurencji nie jest łatwa, warto przede wszystkim zebrać cały posiadany materiał dowodowy przed wystąpieniem z roszczeniem i omówić go z profesjonalnym pełnomocnikiem (radcą prawnym czy adwokatem).
Podsumowanie
Szkoda, którą ponosi przedsiębiorca w wyniku przejęcia klientów przez byłego pracownika, może sięgać znacznych rozmiarów. Ochrona przedsiębiorcy nie jest jednak prosta i może mieć wymiar zarówno kontraktowy (umowa o zakazie konkurencji) jak i ustawowy (ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji). Dobór środka ochrony powinien być szczegółowo omówiony z przedsiębiorcą, przy aktywnym uczestnictwie kancelarii prawnej wyspecjalizowanej w zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Pytania i odpowiedzi:
Tak jak wspominaliśmy w tekście, jednym z najtrudniejszych aspektów postępowań z tytułu naruszenia zakazu konkurencji jest sytuacja dowodowa. W sprawach tego rodzaju ciężar dowodu spoczywa na powodzie, zatem warto zebrać jak najwięcej materiału dowodowego, dzięki któremu uda się przekonać sąd. W niektórych przypadkach możliwe jest także dowodzenie faktu poprzez dobrze przeprowadzone przesłuchanie stron.
Skuteczność postanowień umowy o zakazie konkurencji jest niezwykle ważna, bowiem gdy pracodawca wchodzi w spór z byłym pracownikiem, musi być pewien, że podstawa prawna jego roszczeń istnieje. W sytuacjach spornych zazwyczaj nie ma możliwości konwalidowania (naprawiania) umowy. Jednak analiza umowy i sporządzenie nowej – skutecznej przed wdaniem się w spór, może być dobrym rozwiązaniem. Audyt umowy można zlecić kancelarii prawnej.
Zaufali nam: