Skąd wziął się podatek zdrowotny od zlikwidowanej działalności?
Pojawienie się konieczności uiszczania składki zdrowotnej po zakończeniu działalności, czyli tzw. podatek zdrowotny od zlikwidowanej działalności, jest kolejnym pokłosiem reform gospodarczo-podatkowych, zwanych Polskim lub Nowym Ładem.
Ustawa z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2021 r., poz. 2105) wywróciła do góry nogami zasady warunki rozliczania składki zdrowotnej jakie podatnicy znali do tej pory. Straciły na tym i osoby zatrudnione na etatach, i przedsiębiorcy. Mało tego, okazuje się, że przy odrobinie nieuwagi, stracić mogą także ci, którzy postanowili już zakończyć prowadzenie działalności. Jak to możliwe?
Jak to działa?
Likwidacja firmy wiąże się z szeregiem czynności, których należy dokonać, aby formalnie zakończyć prowadzoną działalność. Jedną z takich czynności jest sprzedaż towarów, które pozostały przedsiębiorcy po zakończeniu działalności lub innych składników majątkowych. I właśnie w tym miejscu mamy do czynienia z okolicznościami, w których może zaktualizować się obowiązek podatkowy.
Zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 17 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, przychodem z działalności gospodarczej są między innymi przychody z odpłatnego zbycia składników majątku pozostałych na dzień likwidacji działalności gospodarczej lub działów specjalnych produkcji rolnej, prowadzonych samodzielnie, albo otrzymanych w związku z likwidacją spółki niebędącej osobą prawną tj. spółki osobowej (jawnej, partnerskiej, komandytowej, oraz komandytowo – akcyjnej), wystąpieniem wspólnika z takiej spółki lub zmniejszeniem udziału kapitałowego w takiej spółce, z wyjątkiem składników majątku stanowiących udziały (akcje), papiery wartościowe, tytuły uczestnictwa w funduszach kapitałowych, pochodne instrumenty finansowe oraz składników majątku, w wyniku otrzymania, których Rzeczpospolita Polska traci prawo do opodatkowania dochodów z ich odpłatnego zbycia.
Oznacza to, że jeśli w wyniku sprzedaży pozostałości po naszej działalności osiągniemy przychód, będzie on de facto przychodem z działalności, nawet pomimo faktu, że firmy już formalnie nie ma. Spowoduje to zaktualizowanie się obowiązku zapłaty podatku dochodowego, a w myśl nowych przepisów będzie także stanowiło podstawę dla naliczenia składki zdrowotnej.
Wyłączenia
Studiując dalej treść art. 14 Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, należy zwrócić uwagę na ustęp trzeci, punkt 12, który stanowi, że przychodem z działalności gospodarczej nie będą z kolei przychody:
-
z odpłatnego zbycia składników majątku pozostałe na dzień likwidacji prowadzonej samodzielnie działalności gospodarczej lub prowadzonych samodzielnie działów specjalnych produkcji rolnej,
-
otrzymane w związku z likwidacją spółki niebędącej osobą prawną tj. spółki osobowej (jawnej, partnerskiej, komandytowej, oraz komandytowo-akcyjnej), wystąpieniem wspólnika z takiej spółki lub zmniejszeniem udziału kapitałowego w takiej spółce, z wyjątkiem składników majątku stanowiących udziały (akcje), papiery wartościowe, tytuły uczestnictwa w funduszach kapitałowych, pochodne instrumenty finansowe oraz składników majątku, w wyniku otrzymania, których Rzeczpospolita Polska traci prawo do opodatkowania dochodów z ich odpłatnego zbycia, jeżeli od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym nastąpiła likwidacja, do dnia ich odpłatnego zbycia upłynęło sześć lat i odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalności gospodarczej lub działów specjalnych produkcji rolnej.
Co to oznacza w praktyce? Jeżeli przedsiębiorca postanowi wyprzedać składniki majątkowe po upływie sześciu lat od likwidacji działalności, nie będzie zobligowany do zapłaty podatku dochodowego z tego tytułu, gdyż taki przychód nie jest już traktowany jako przychód z działalności. A co ze składką zdrowotną?
W tym miejscu sięgnąć należy do przepisów Ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2021, poz. 1285). W art. 66 ust. 1 pkt 1) lit. c) prawo stanowi, że obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego podlegają osoby prowadzące działalność pozarolniczą lub osoby z nimi współpracujące z wyłączeniem osób, które zawiesiły wykonywanie działalności gospodarczej na podstawie przepisów ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców (Dz. U. z 2019 r. poz. 1292 i 1495 oraz z 2020 r. poz. 424 i 1086) lub przepisów o ubezpieczeniach społecznych, lub ubezpieczeniu społecznym rolników. Ponadto, w art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy
z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2021, poz. 423) znajdziemy przepis, zgodnie z którym obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu
i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność oraz osobami z nimi współpracującymi. Z lektury obu tych przepisów możemy wywnioskować, że osobami, które zobligowane są do opłacania składki, są de facto osoby wykonujące działalność. Kiedy zatem ustanie obowiązek płacenia składki? Wraz z końcem miesiąca, w którym nastąpiło zakończenie działalności.
W konsekwencji powyższego należy pamiętać, aby sprzedaży pozostałych po działalności składników majątkowych nie dokonywać w tym samym miesiącu, w którym nastąpiło zamknięcie działalności. Jest to bowiem sprytna pułapka na wszystkich przedsiębiorców impulsywnych i porywczych, którzy będą chcieli jak najszybciej pozbyć się niepotrzebnego im balastu. Sprzedaż składników majątkowych przed upływem miesiąca od zakończenia działalności spowoduje tym samym konieczność opłacenia składki zdrowotnej.
Podsumowanie
Cierpliwość jest niewątpliwie cnotą, w szczególności jeśli chodzi o sprzedaż majątku po likwidacji działalności. Nawet jeśli wydaje nam się, że im szybciej zamkniemy przedsiębiorstwo, tym lepiej – warto zastanowić się, jak zachować się, aby nie stracić dwa razy. Wstrzymanie się ze sprzedażą tego, co pozostało nam po zamknięciu biznesu, nawet na niedługi okres czasu, pozwoli nam oszczędzić sobie nerwów i sięgania do kieszeni.
Zaufali nam: