Kto zostanie objęty dyrektywą?
Przepisami dyrektywy objęci mieliby zostać duzi przedsiębiorcy, którzy podlegają prawu jednego z państw członkowskich. Ponadto, dyrektywa dotyczyć miałaby także publicznie notowanych małych i średnich przedsiębiorców, a także małych i średnich przedsiębiorców ,,dużego ryzyka”. Pojęcie ,,dużego ryzyka” nie zostało niestety nigdzie wyjaśnione. Co więcej, dyrektywa dotyczyć miałaby także podobnych podmiotów spoza UE, jeżeli sprzedają dobra lub świadczą usługi na wspólnotowym rynku.
Obowiązki nałożone na państwa i na przedsiębiorców
Dyrektywa nie może być skierowana do podmiotu innego niż państwa członkowskie. Z tego względu, konieczne będzie jej zaimplementowanie w prawie krajowym. W tym względzie PE zaproponował państwom członkowskim dwuletni termin. Obowiązki nałożone na przedsiębiorców wynikać będą zatem ostatecznie z ustawy, jednak projekt dyrektywy pozwala na wstępne określenie ich zakresu.
Przede wszystkim, państwa członkowskie stworzyć mają przepisy zapewniające, iż przedsiębiorcy wprowadzą efektywne standardy należytej staranności w związku z ochroną praw człowieka, środowiska oraz zasadami dobrego zarządzania w ich operacjach oraz relacjach biznesowych – tj. odpowiednio ukształtują swoje biznesy i wprowadzą nowe uregulowania wewnętrzne.
Wewnętrzne regulacje przedsiębiorców miałyby prowadzić do zapewnienia, że ich łańcuchy dostaw, czy też relacje biznesowe z podwykonawcami nie są związane np. z pracą przymusową, pracą dzieci, deforestacją, zanieczyszczeniami, zawłaszczaniem ziemi czy korupcją.
Przedsiębiorcy mieliby obowiązek podjęcia wszelkich starań (w ramach swoich możliwości) w celu zidentyfikowania i oceny potencjalnego albo faktycznego naruszenia praw człowieka, zanieczyszczania środowiska albo naruszania standardów dobrego zarządzania. Identyfikacja i ocena miałyby być oparte na analizie ryzyka, przy wzięciu pod uwagę prawdopodobieństwa, skali oraz powagi naruszenia.
Jeśli przedsiębiorca stwierdzi, iż takie ryzyko w jego relacjach biznesowych nie zachodzi, powinien opublikować oświadczenie, zawierające ocenę ryzyka, z uwzględnieniem danych, informacji oraz metodologii, które doprowadziły go do takiej konkluzji. Jeżeli obszary ryzyka zostaną zidentyfikowane, przedsiębiorca powinien opracować własną strategię zachowania należytej staranności. Zawierać powinna:
- Potencjalne lub faktyczne zagrożenia dla praw człowieka, środowiska albo zasad dobrego zarządzania, które mogą powstać w ramach jego operacji i kontaktów biznesowych. Określać ma także ich skalę, prawdopodobieństwo i powagę, a także istotne dane, informacje i metodologię, która doprowadziła do takich konkluzji.
- Zmapowanie łańcucha wartości, wraz z publicznym określeniem istotnych informacji związanych z danym łańcuchem wartości, w tym np. nazw, lokalizacji producentów czy typów produktów i usług, a także innych ważnych informacji dotyczących podmiotów powiązanych, dostawców i partnerów biznesowych w ramach łańcucha.
- Przyjęcie oraz wskazanie polityki i środków mających na celu zapobieganie, zwalczanie albo złagodzenie potencjalnego albo faktycznego naruszenia praw człowieka, zanieczyszczania środowiska albo naruszenia zasad dobrego zarządzania;
- Strategię priorytetyzacji – jeżeli przedsiębiorca nie jest w stanie zwalczać wszystkich negatywnych skutków jednocześnie.
Ze strategią należytej staranności powinna być zgodna także strategia biznesowa przedsiębiorstwa oraz jego relacje biznesowe. Ma się to przejawiać na drodze umów ramowych, klauzul umownych, przyjęcia kodeksu postępowania lub w drodze certyfikowanych i niezależnych audytów. Więcej, przedsiębiorcy powinni weryfikować to, czy ich podwykonawcy i dostawcy również wywiązują się ze swoich obowiązków w zakresie określonym dyrektywą.
Z punktu widzenia unijnych przedsiębiorców oznacza to, że również ich kontrahent będzie mógł kontrolować to, czy zachowują należytą staranność i jego działania nie naruszają praw człowieka, nie zanieczyszczają środowiska i nie są niezgodne z zasadami dobrego zarządzania. Może to mieć wpływ nie tylko na wizerunek danego przedsiębiorstwa ale też nawet doprowadzić do tego, że kontrahent zrezygnuje z dalszej współpracy. Oznacza to także, że badaniu będą podlegać działania podejmowane przez kontrahentów spoza UE w ramach ich działalności gospodarczej: w razie stwierdzenia, że taki kontrahent narusza prawa człowieka albo zanieczyszcza środowisko, to unijny podmiot może bowiem ponieść negatywne konsekwencje.
W przypadku uchwalenia dyrektywy, przedsiębiorcy mieliby obowiązek publikowania swojej strategii należytej staranności albo oświadczenia zawierającego ocenę ryzyka. Przekazywać je mieliby także reprezentantom pracowników, związkom zawodowym, kontrahentom, a także (na żądanie) odpowiednim organom państw członkowskich. Strategia miałaby podlegać corocznemu przeglądowi oraz aktualizacji. Konieczne jest zatem odpowiednie ukształtowanie swoich relacji biznesowych oraz przygotowanie odpowiedniej dokumentacji wewnętrznej.
Pewne wskazówki co do tego, co miałyby zawierać te dokumenty zawierają wytyczne OECD dot. należytej staranności oraz standardów zarządzania (dostępne na stronie OECD: http://mneguidelines.oecd.org/OECD-Due-Diligence-Guidance-for-Responsible-Business-Conduct.pdf), które były pewną inspiracją dla projektu dyrektywy. W wytycznych tych zawarto opis procesu badania należytej staranności oraz wskazano na przykładowe sfery, które powinny zostać badane i na które powinno się zwracać uwagę:
W wytycznych OECD obszary zagrożeń podzielono na 6 kategorii:
- kwestie jawności (np. brak poinformowania publiki lub pracowników na temat potencjalnych zagrożeń bezpieczeństwa i zdrowia związanych z działalnością gospodarczą);
- prawa człowieka (np. praca przymusowa, dyskryminacja płacowa jakiejś grupy, molestowanie seksualne, dyskryminacja ze względu na płeć, ograniczanie dostępu do wody pitnej);
- relacje pracownicze i przemysłowe (np. utrudnianie członkostwa w związkach zawodowych, praca dzieci, wypłacanie wynagrodzeń niewystarczających do zapewnienia odpowiedniego poziomu życia rodzin, dyskryminacja pracowników ze względu na religię, rasę, przynależność etniczną itp.);
- środowisko (np. przyczynianie się do wycinki lasów, zanieczyszczenia wody, degradacji gleby, niebezpieczne poziomy zanieczyszczeń w produktach);
- korupcja (np. przekupywanie urzędników, przyznawanie lub otrzymywanie prezentów bez odpowiedniej rejestracji, sprzedaż produktów na rzecz rządów po zaniżonych cenach w celu uzyskania kontraktu);
- interesy konsumenckie (np. brak udzielenia odpowiednich informacji o produkcie, naruszenia standardów prawnych dot. jakości produktów).
Ponadto, w dokumencie OECD znaleźć można także wskaźniki skali i zakresu zagrożeń, a także proponowane czynności naprawcze. Opisano w nim także sposób dokonywania priorytetyzacji. Dokument ten może stanowić ważne źródło pozwalające na lepsze poznanie obowiązków przedsiębiorców w zakresie dochowywania należytej staranności.
Co więcej, przedsiębiorcy mieliby obowiązek sporządzenia mechanizmu skarg jako mechanizmu wczesnego ostrzegania, oceny ryzyka oraz systemu mediacji. Kanały zgłaszania zastrzeżeń zapewniać miałyby anonimowość lub poufność.
Obowiązki państw członkowskich i sankcje
Jeśli dyrektywa weszłaby w życie w proponowanej formie, państwa członkowskie miałyby obowiązek wskazania organów, które będą sprawować nadzór nad wykonywaniem przepisów dyrektywy przez przedsiębiorców. Co więcej, organy te będą mogły prowadzić dochodzenia w takiej sprawie. Jeżeli takie dochodzenie wykaże, iż przedsiębiorca nie wywiązuje się z obowiązków i może to skutkować nienaprawialną szkodą, organ może wprowadzić środki tymczasowe, łącznie z tymczasowym zawieszeniem danego przedsięwzięcia – dla przedsiębiorców spoza UE oznaczać to może także zakaz działania na rynku wewnętrznym.
Zgodnie z projektem, w przypadku, gdy przedsiębiorca wykryłby, iż jego działanie przyczyniło się do naruszeń, powinien on podjąć działania naprawcze – forma działań naprawczych może zostać określona w ramach procedury skargi lub mediacji. W projekcie wskazuje się na następujące, przykładowe formy naprawy: finansowa lub niefinansowa rekompensata, przywrócenie stanu poprzedniego, publiczne przeprosiny, restytucja, rehabilitacja albo wkład w dochodzenie.
Jak wynika z projektu, jeżeli przedsiębiorca nie podejmie się działań naprawczych w określonym terminie, organ będzie mógł zastosować sankcje. Rodzaj sankcji pozostawiony został do wyboru państwom członkowskim: sankcje muszą mieć jednak charakter efektywny, proporcjonalny oraz odstraszający. PE zaproponował, by mogły przyjąć formę m. in. kary pieniężnej obliczanej w oparciu o wartość obrotu, tymczasowego lub stałego wykluczenia z przetargów publicznych, pomocy publicznej, systemu wsparcia publicznego (łącznie z systemami opartymi na agencjach kredytów eksportowych), czy przejęciem towarów. Oznacza to, że obowiązek wydania oświadczenia lub posiadania strategii należytej staranności byłby kontrolowany nie tylko przez kontrahentów, ale także przez wyznaczone przez dane państwo organy kontroli.
Podsumowanie
Przyjęcie projektu oznaczałoby wiele nowych obowiązków dla przedsiębiorców: musieliby oni dokonywać oceny tego, czy ich działalność może wiązać się z naruszeniami praw człowieka, norm środowiskowych czy zasad dobrego zarządzania. Konieczne stałoby się także kontrolowanie pod tym kątem własnych dostawców oraz kontrahentów. Brak wywiązania się z obowiązków mógłby wiązać się z dotkliwymi karami. Przedsiębiorcy musieliby się także przygotować na sporządzenie dodatkowej dokumentacji wewnętrznej.
Warto pamiętać, iż podobne przepisy wprowadziły już Francja oraz Holandia, natomiast Austria, Dania, Finlandia, Luksemburg, Niemcy oraz Szwecja prowadzą nad nimi prace. Ponadto, ochrona środowiska wpisuje się w politykę UE związaną z projektem ,,Fit for 55”, zakładającą znaczne zmniejszenie emisji dwutlenku węgla w atmosferze w Europie do 2030 r. Stąd też nie jest wykluczone, iż nowe standardy dla przedsiębiorców staną się niedługo rzeczywistością.
Pytania i odpowiedzi
Dyrektywa ta jest inicjatywą Unii Europejskiej, rozwiniętą w odpowiedzi na Rezolucję Parlamentu Europejskiego z dnia 10 marca 2021 r., mającą na celu wprowadzenie europejskich standardów kontroli działalności przedsiębiorców pod kątem zgodności z zasadami ochrony praw człowieka, ochrony środowiska i zasadami dobrego zarządzania.
Dyrektywa ma obejmować duże przedsiębiorstwa podlegające prawu państw członkowskich, publicznie notowane małe i średnie przedsiębiorstwa, a także małe i średnie przedsiębiorstwa cechujące się podwyższonym ryzykiem (które jednak nie zostało nigdzie zdefiniowane). Dodatkowo, ma także dotyczyć podmiotów spoza UE, jeżeli dostarczają dobra lub usługi na wspólnotowym rynku.
Przedsiębiorcy będą zobowiązani do wprowadzenia efektywnych standardów należytej staranności w zakresie ochrony praw człowieka, środowiska i zasad dobrego zarządzania w swoich operacjach oraz relacjach biznesowych. Będą musieli także identyfikować i oceniać potencjalne naruszenia oraz opracować strategię zachowania należytej staranności.
Zaufali nam: