Za co odpowiedzialność ponosi przewoźnik?
W podróż samolotem każdego roku wybiera się, w samej tylko Unii Europejskiej, ponad miliard osób. Jest to komfortowy i coraz łatwiej dostępny cenowo środek transportu. Trudno więc dziwić się, że rośnie jego popularność. Trudno także dziwić się, że im więcej osób korzysta z usług przewoźników lotniczych, tym większe mają oni problemy, aby zapewnić obsługę wszystkich podróżujących na odpowiednim poziomie. Lwia część podróżujących ma za sobą przygody z zagubionym bagażem, opóźnionym lotem czy innymi niedogodnościami. Za część z wypadków, które mogą nas spotkać w podróży, odpowiedzialność ponosić będzie przewoźnik. Zdarzenia, które warunkują powstanie odpowiedzialności przewoźnika, unormowane są w:
-
Konwencji montrealskiej – akcie wspólnotowym, który określa obowiązki przewoźników w całej Unii Europejskiej. Konwencja w Rozdziale III, zatytułowanym “Odpowiedzialność przewoźnika i zakres odszkodowania za szkody” szczegółowo określa zakres zdarzeń objętych odpowiedzialnością przewoźnika oraz zakres odszkodowania za wyrządzone przez niego szkody.
-
Rozporządzeniu nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającym wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylające rozporządzenie (EWG) nr 295/91. Zawiera ono katalog praw przysługujących pasażerom w ramach korzystania z usług przewoźników lotniczych.
-
Ustawie z dnia 3 lipca 2002 r. Prawo lotnicze (Dz. U. z 2022 r., poz. 1235)
W art. 208 ust. 1 Ustawa stanowi, iż „przewoźnik lotniczy odpowiada za szkody w przewozie pasażerów, bagażu i towarów na zasadach określonych w umowach międzynarodowych ratyfikowanych przez Rzeczpospolitą Polską, stosownie do zakresu ich stosowania.” W Dziale Xa oraz XI zawiera przepisy normujące ochronę praw pasażerów i odpowiedzialność cywilną przewoźników lotniczych.
Kłopotliwy zapis Rozporządzenia 261/2004
Jednym ze zdarzeń, które stanowią podstawę domagania się odszkodowania od przewoźnika, jest odwołany lot. Przywołane powyżej Rozporządzenie 261/2004 stanowi jednak, że obsługujący lot przewoźnik nie jest zobowiązany do wypłaty odszkodowania, jeżeli może dowieść, że odwołanie lotu jest spowodowane zaistnieniem nadzwyczajnych okoliczności, których nie można było uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków.
Co oznaczają owe „nadzwyczajne okoliczności”? Jako takie będzie należało rozumieć, chociażby trudne warunki pogodowe: śnieżyce, wichury, ulewne deszcze. Do tego katalogu dodać należy także katastrofy klimatyczne, awarie systemów obsługi lotnisk, czy ataki terrorystyczne – wszystkie przypadki, które na pierwszy rzut oka można zakwalifikować jako sytuacje, w których zaistnieniu nie znajdujemy winy przewoźnika. Trudno bowiem winić linie lotnicze za wybuch wulkanu czy trąbę powietrzną. Co jednak w przypadku, gdy podstawą odwołania lotu jest strajk pracowników przewoźnika? Czy można uznać, że jest to nadzwyczajna okoliczność i że przewoźnik nie ponosi za to odpowiedzialności?
Co na to TSUE?
Przedmiotowe zagadnienie stanowiło źródło sporu w doktrynie jeszcze do niedawna. Dopiero od 2018 roku orzecznictwo europejskie zaczęło skłaniać się ku tezie, że strajk pracowników linii lotniczych nie stanowi okoliczności nadzwyczajnej, za którą przewoźnik nie ponosi odpowiedzialności i tym samym utorowało pasażerom drogę do domagania się rekompensaty za zakłócony z tego tytułu lot.
Dnia 17 kwietnia 2018 roku Trybunał rozpoznał sprawę wniesioną przez pasażerów przeciwko TUIfly GmbH. Pasażerowie zwrócili się do linii lotniczej o odszkodowanie za loty, których opóźnienie wynikało z niestawienia się do pracy części załogi pokładowej. Trybunał musiał zatem rozważyć dwie ważne kwestie: czy strajk to sytuacja nadzwyczajna, za którą przewoźnik nie odpowiada – a jeśli nie, to czy odszkodowanie będzie należało się także za opóźniony lot? Warto zwrócić bowiem uwagę, że przepis z art. 5 ust. 3 Rozporządzenia 261/2004 wprost odnosi się tylko do lotów odwołanych.
W sprawie tej Trybunał uznał, że przyznanie pasażerom prawa do odszkodowania wymaga zaistnienia związku przyczynowego między ową okolicznością a odwołaniem lotu. Tym samym ustalił, że jako pracodawca, linie lotnicze są odpowiedzialne za swoich pracowników, a jego decyzje mają wpływ na powstawanie potencjalnych konfliktów z nimi. Trybunał stwierdził, że przewoźnik lotniczy przyczynił się w przedmiotowej sprawie do wystąpienia znacznych nieobecności wśród załogi, ogłaszając środki restrukturyzacji przedsiębiorstwa. Trudno zatem uznać, że przewoźnik podjął racjonalne środki celem zapobieżenia zdarzeniu. Ponadto TSUE w wyroku zrównało w prawach pasażerów lotów opóźnionych i odwołanych w wyniku strajku, przyznając możliwość ubiegania się o odszkodowanie także w przypadku opóźnienia lotu z uwagi na strajk.
Podobnie, w dniu 23 marca 2021 roku, Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał wyrok w sprawie wniesionej przeciwko liniom lotniczym SAS Scandinavia. Sprawa dotyczyła możliwości dochodzenia odszkodowania za lot który został opóźniony wskutek strajku pilotów. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że każda linia lotnicza ma obowiązek wypłaty odszkodowań pasażerom za zakłócenia lotów powstałe z jej winy. Należy przez to rozumieć także zakłócenia lotów powstałe wskutek strajku jej pracowników.
Zgodnie z sentencją wyroku, “strajk rozpoczęty w związku z wezwaniem związku zawodowego pracowników obsługującego przewoźnika lotniczego z poszanowaniem warunków ustanowionych w przepisach krajowych, w szczególności z dochowaniem przewidzianego w nich terminu zapowiedzenia, mający na celu dochodzenie żądań pracowników tego przewoźnika, podjęty przez kategorię pracowników, których obecność jest niezbędna do wykonania lotu, nie jest objęty zakresem pojęcia „nadzwyczajnych okoliczności” w rozumieniu tego przepisu.” Trybunał zauważył, że strajk stanowi okres konfliktu w stosunkach między pracownikami a pracodawcą, którego działalność ma na celu sparaliżować, pozostaje on jednym z możliwych wyrazów rokowań i w związku z tym należy go postrzegać jako zdarzenie wpisujące się w ramy normalnego wykonywania działalności danego pracodawcy, niezależnie od specyfiki danego rynku pracy lub ustawodawstwa krajowego mającego zastosowanie w odniesieniu do wprowadzenia w życie tego prawa podstawowego. Nie stanowi zatem zdarzenia nadzwyczajnego.
Trybunał Sprawiedliwości kontynuuje wskazaną powyżej linię orzeczniczą, wydają kolejne wyroki, m.in. przeciwko Eurowings GmbH, Laudamotion GmbH, Corendon Airlines czy Austrian Airlines AG.
Kiedy strajk nie będzie stanowił przyczyny do wypłaty odszkodowania?
Na co jednak warto zwrócić uwagę, nim wystąpimy do przewoźnika o wypłatę odszkodowania za zakłócenia lotu spowodowane strajkiem? Przede wszystkim, by zaistniała możliwość dochodzenia odszkodowania, strajkować muszą pracownicy bezpośrednio zatrudnieni przez linie lotnicze np. piloci lub personel pokładowy. Jeżeli strajk obejmuje pracowników ochrony lotniska lub służbę celną, trudno będzie wykazać, że przewoźnik miał wpływ na powstałe zakłócenie, gdyż nie ma de facto wpływu na warunki czy wynagrodzenie obsługi lotniska. Wówczas faktycznie, linie lotnicze będą mogły odmówić wypłaty odszkodowania, opierając się na argumencie, że strajk nie stanowił nadzwyczajnej okoliczności.
Na co możemy liczyć, w przypadku opóźnienia lotu spowodowanego strajkiem?
Pasażerowi z tytułu opóźnienia lotu może przysługiwać prawo do odszkodowania, ale tylko w przypadku jeżeli dotarł on na miejsce przeznaczenia minimum 3 godziny po planowanym przylocie. Wysokość odszkodowania za opóźniony lot będzie zależała jednak od kilku czynników m.in. od długości trasy czy czasu trwania opóźnienia. I tak:
-
jeżeli opóźniony lot dotyczył trasy w ramach Unii Europejskiej:
-
do 1500 km – 250 euro odszkodowania;
-
ponad 1500 km – 400 euro odszkodowania;
-
jeżeli opóźniony lot dotyczył trasy poza Unię Europejską:
-
od 1500 do 3500 km – 400 euro odszkodowania;
-
ponad 3500 km – 600 euro odszkodowania.
W skrajnych przypadkach przewoźnik może zdecydować się na odwołanie lotu. Pod tym pojęciem będzie należało rozumieć także zmianę pierwotnego rozkładu lotów i przeniesienie na inny planowy lot, zawrócenie samolotu i przeniesienie pasażera na inny lot czy sytuację, w której miejsce przylotu nie odpowiada temu, które widnieje na bilecie. Przewoźnicy co do zasady mają obowiązek informowania pasażerów o odwołaniu lotu na 14 dni przed planowanym wylotem. Jeżeli jednak tego nie uczynią, ani też nie zapewnią alternatywnego lotu, pasażerowi będzie przysługiwało odszkodowanie, a także możliwość dochodzenia zwrotu kosztów biletu.
Ponadto, pasażerowie w przypadku odwołanych lotów, czy też dużych opóźnień, mają prawo otrzymania pomocy od obsługującego ich przewoźnika. Linie lotnicze powinny zapewnić pasażerom posiłki oraz napoje, w ilości proporcjonalnej do czasu trwania opóźnienia, możliwość skomunikowania się z bliskimi, oraz – jeżeli wymaga tego sytuacja – nocleg. Ponadto zadaniem przewoźnika jest zorganizowanie dla danego pasażera możliwości dotarcia do celu tak szybko jak to tylko możliwe.
Jak dochodzić swoich praw?
Jeżeli przysługuje nam roszczenie przeciwko liniom lotniczym, pierwszym krokiem powinno być złożenie reklamacji. Można to zrobić, korzystając z formularzy, udostępnianych przez przewoźników lub unijnego formularza dotyczącego praw pasażera linii lotniczych. Obowiązkiem przewoźnika jest udzielenie odpowiedzi w terminie 30 dni. Jeżeli bilet został nabyty drogą online, pasażer może skorzystać z platformy internetowego rozstrzygania sporów (ODR) i za jej pomocą złożyć skargę. Jest to jednak rozwiązanie dostępne tylko dla mieszkańców Unii Europejskiej.
Jeżeli odpowiedź przewoźnika nie będzie satysfakcjonująca dla pasażera, może on złożyć skargę do krajowego organu nadzoru, tudzież wystąpić o rozstrzygnięcie sprawy w drodze postępowania pozasądowego lub alternatywnych metod rozwiązywania sporów (ADR). Powództwo do sądu przeciwko przewoźnikowi można złożyć w terminie roku od feralnego lotu.
Podsumowanie
Z całą pewnością wyrok TSUE z 23 marca 2021 roku wzmocnił ochronę praw pasażerów. Strajki pracowników linii lotniczych nie należą do rzadkości i przewoźnicy powinni na stałe wpisać je w ryzyko zawodowe prowadzenia działalności. Dlatego też obecnie pasażerowie mają prawo domagać się odszkodowania z tytułu opóźnienia lotu przez wzgląd na strajk. Czy planowany protest personelu jednego z wielkich przewoźników położy się cieniem na urlopach Polaków? Trudno przewidzieć. Warto jednak pamiętać, że jeżeli poniesiemy z tego tytułu szkody, nie jesteśmy bezbronni i możemy dochodzić swoich praw.Pytania i odpowiedzi
Zaufali nam: