Rewolucja NFT z punktu widzenia technologii
Non-fungible token jest oparty o technologię Blockchain. O ile jednak każda kryptowaluta jest wymienna, NFT wyróżnia się niepowtarzalną strukturą kodu źródłowego. W praktyce oznacza to, że nie można ich skopiować, wymienić lub podrobić. Nie ma dwóch identycznych NFT. Nawet jeżeli oba zbiory danych wizualnie wyglądają tak samo, będą się różniły numerem identyfikacyjnym. Kupując NFT, nabywasz jednocześnie certyfikat wyłączności i autentyczności zbioru danych.
NFT może mieć wiele postaci, ale najczęściej będą one kojarzone z dobrami kolekcjonerskimi (o bardziej lub mniej oczywistym charakterze):
unikalne awatary w serwisach społecznościowych,
tweety publikowane na Twitterze,
muzyka,
pliki audio lub video,
wirtualne emocje.
Niewymienialny token zawsze będzie miał postać pliku, a jego integralnymi elementami są:
numer (tzw. hash) transakcji,
numer bloku,
znacznik czasu,
strony transakcji,
kwota transakcji.
Technologia NFT gwałtownie zyskała na popularności w 2017 roku wraz z premierą gry komputerowej CryptoKitties opartej na Blockchainie. Uczestnicy zabawy mogli adoptować, wymieniać i hodować koty, z który każdy stanowił właśnie NFT i posiadał zespół niepowtarzalnych cech, dziedziczonych na kolejne pokolenia. Gra okazała się na tyle popularna, że przejściowo doprowadziła nawet do zwolnienia całej sieci Ethereum!
Kryptograficzna ochrona integralności NFT sprawia także, że coraz częściej technologia jest wykorzystywana do handlu sztuką cyfrową. Najdroższa transakcja obejmująca NFT dotyczyła dzieła artysty o pseudonimie Beeple (Mike Winklemann). Za kwotę 69,3 miliona dolarów sprzedano certyfikat autentyczności do cyfrowego obrazu zatytułowanego „Everydays: The first 5000 days”. Inne dzieło (interaktywny artwork) tego samego artysty – „The Human One” sprzedano za kwotę 28,9 miliona dolarów.
NFT można nabyć na giełdach wirtualnych lub specjalnych platformach stworzonych do obrotu większość NFT w zamian za kryptowaluty. Obecnie, najwięcej transakcji jest finalizowanych w walucie Ethereum. Nie dotyczy to jednak NFT o niskiej wartości, te bowiem muszą być wystawiane na platformach nakładających niższe marże, np. Tezos. Sam proces nabycia NFT jest wieloetapowy i obejmuje:
utworzenie cyfrowego portfela,
założenie konta na giełdzie NFT,
nabycie odpowiedniej ilości kryptowaluty za prawdziwe pieniądze,
kupno NFT za otrzymaną w zamian kryptowalutę.
Działanie na giełdzie NFT wymaga sporego doświadczenia. Aby zminimalizować ryzyko straty warto skorzystać z pomocy specjalistów IT, którzy pomogą wejść w świat cyfrowych transakcji.
Dlaczego nabywając nowe NFT płacimy za gaz?
Podobnie jak przy standardowych transakcjach, należy liczyć się z prowizjami pośrednika. Chodzi zwłaszcza o tzw. opłatę za gaz (ang. gas fee). To parametr, który jest związany z ilością mocy obliczeniowej niezbędnej do przeprowadzenia określonej transakcji, a pośrednio, z emisją gazów cieplarnianych.
Z uwagi na to, że każdy blok danych może pomieścić informacje jedynie o określonej ilości transakcji, duże operacje będą angażowały wiele bloków danych. Do każdego z nich trzeba wnieść:
opłatę bazową – za udostępnienie bloku do transakcji,
opłatę priorytetową – uruchamia mechanizm rywalizacji, ponieważ lepiej opłacane bloki realizowane są szybciej.
Jednocześnie użytkownicy muszą określić opłatę maksymalną, która nie może być niższa niż suma opłaty bazowej oraz priorytetowej. Różnica pomiędzy opłata maksymalną a sumą pozostałych składników jest zwracana po zakończeniu transakcji.
Po co to wszystko? Nałożenie opłat za transakcje w walucie Ethereum sprawia, że serwis jest bezpieczniejszy, a zachodzące w nim procesy działają sprawniej. Jednocześnie opłaty rekompensują wpływ technologii na środowisko.
Jeżeli chcesz tworzyć własne NFT i zacząć na nich zarabiać, rozważ zwrócenie się o pomoc do prawników zajmujących się nowymi technologiami. Dzięki nim masz pewność, że cały proces przebiegnie zgodnie z prawem.
Prawny aspekt NFT
Główne wątpliwości dotyczą postrzegania sztuki NFT przez pryzmat przepisów regulujących prawa autorskie. Czym jest NFT w rozumieniu przepisów i jakie uprawnienia niesie ze sobą jego nabycie?
Czy NFT jest utworem?
Zasadnicza kwestia dotyczy ustalenia, czy tokeny niewymienialne mogą być uznane za utwory w rozumieniu prawa autorskiego? Polska ustawa zawiera jedynie przykładowy, otwarty katalog utworów. Wymienia jednak przesłanki, które warunkują przypisanie tego przymiotu. Są to:
przejaw działalności twórczej – każdy NFT jest tworzony przez człowieka, który w procesie kreacji kieruje się swoją wizją twórczości (tokeny generowane przez algorytmy nie spełniałyby tej przesłanki),
indywidualny charakter – pomimo tego, że niektóre NFT nie mają charaktery unikalnego (np. zapisy najlepszych zagrań graczy NBA), nadal każdy z nich posiada indywidualny hash transakcji.
ustalenie utworu – o spełnieniu tej przesłanki mówimy, kiedy wizja twórcy wyjdzie poza jego przeżycia intelektualne i zostanie utrwalona w jakiejkolwiek formie (choćby ulotnej i niedokończonej). Wszystkie tokeny niewymienialne są zapisywane w formie metadanych na łańcuchu bloków.
Nie ulega więc wątpliwości, że – w większości przypadków – NFT mogą stanowić utwór w rozumieniu prawa autorskiego.
Wątpliwości dotyczące NFT a przepisy prawa
Niewymienialne tokeny, które powstają w procesie wybicia (ang. mint) na łańcuchach bloków są uznawane za znaki legitymacyjne lub dowód nabycia unikalnego aktywa cyfrowego. W doktrynie podkreśla się, że nadal są to jednak umowy nienazwane, zawierane w oparciu o art. 3531 k.c., a nie typowe umowy sprzedaży.
Warto wskazać, że w przypadku NFT zazwyczaj dochodzi do rozejścia się praw wynikających z własności intelektualnej z tymi, które wynikają z faktu nabycia aktywa. Co z tego wynika w praktyce?
nabywca NFT staje się jego właścicielem w rozumieniu prawa cywilnego (może go np. sprzedać),
twórca danego NFT dysponuje prawami wynikającymi z własności intelektualnej i tak długo, jak nie przekaże ich w drodze odrębnej umowy, jedynie on może je egzekwować. Prawa te to np. reprodukcja utworu, publiczne wykonywanie, wyświetlanie lub tworzenie utworów zależnych, które powstały w wyniku twórczego opracowania lub adaptacji oryginału.
Co do zasady więc, nabywca tokena, zyskuje potwierdzenie zawartej transakcji, które może mieć ogromną wartość kolekcjonerską. Nie może on jednak wykonywać w stosunku do niego osobistych i majątkowych praw autorskich (np. skopiować i sprzedać kopii).
Warto jednak wspomnieć, że polskie przepisy nakładają obowiązek zachowania formy pisemnej do umowy przenoszącej autorskie prawa majątkowe. Mając na względzie zdalny (a wręcz całkowicie cyfrowy) charakter transakcji), stanowi to dodatkowe utrudnienie.
Popularną praktyką jest tworzenie indywidualnych umów licencyjnych, w których zostaną wskazane m.in.:
pola eksploatacji,
ograniczenia do korzystania z utworu,
wysokość wynagrodzenia za korzystanie z utworu,
zakres dopuszczalnego rozprzestrzeniania utworu.
W dobie cyfrowej rewolucji niewymienialne tokeny zmieniają właścicieli na całym globie i wchodzą w reżim wielu różnych jurysdykcji, dlatego sporządzenie umowy licencji, która w należytym stopniu ochroni interesy twórcy lub nabywcy jest trudne i wymaga szerokiej wiedzy z zakresu prawa autorskiego
Problem braku pisemnej umowy dotyczy także samej licencji. Zgodnie z art. 67 ust. 5 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych dla umowy licencji wymagane jest zachowanie formy pisemnej pod rygorem nieważności. Jeżeli strony nie zgodzą się np. na koncepcję licencji dorozumianej, w przypadku sporu sądowego, ustalenie praw do korzystania z NFT oraz ich zakresu może być utrudnione.
Liczne wątpliwości na gruncie prawa autorskiego są tym bardziej aktualne, że nie ma wypracowanego jednego stanowiska, które określałoby, czy udostępnienie do swobodnego dostępu tokenów NFT (np. dodanie go w zakładce „Do pobrania” na stronie internetowej) stanowi już wyczerpanie prawa uprawnionego do utworu do zakazania korzystania z niego.
Wyroki w podobnych sprawach na razie są nieliczne (np. C-128/11 UsedSoft i C 262/18 Tom Kabinet Internet BV) i nie dotyczą cyfrowej sztuki wprost, a jedynie zagadnień podobnych (np. licencje oprogramowania), które trzeba analizować w drodze analogii.
Wątpliwości dotyczą także tworzenia samych NFT. Teoretycznie może to zrobić każdy z nas. W praktyce jednak, „zdigitalizowanie” np. obrazu prowadzi do jego rozpowszechniania. W efekcie, twórca NFT powiela istniejący utwór i oferuje sprzedaż certyfikatu do praw, których sam nie posiada!
Niestety większość serwisów zajmujących się pośrednictwem w obrocie NFT w żaden sposób nie reguluje kwestii uprawnień do NFT, nie weryfikuje także prawdziwości i autentyczności umieszczanych na platformach transakcyjnych aktywów cyfrowych. Serwisy bardzo niechętnie przyjmują na siebie jakąkolwiek odpowiedzialność za szkodę lub niemożność korzystania z nabytej własności intelektualnej (np. jej odtworzenie). W efekcie ciężar ustalenia warunków współpracy spoczywa na stronach transakcji.
Pozostałe kontrowersje wokół NFT
Pomimo szerokiego zastosowania NFT, rozwiązanie doczekało się fali krytyki na całym świecie. Jakie zarzuty są najczęściej podnoszone w stosunku do niewymienialnych tokenów?
Wsparcie emisji gazów cieplarnianych
Im technologia staje się bardziej popularna, tym większą przepustowość muszą zapewnić systemy, aby transakcje przebiegały bezproblemowo. Angażowanie ogromnych mocy obliczeniowych prowadzi do jeszcze większej emisji zanieczyszczeń do atmosfery.
promowanie twórczości niskiej jakości
Krytycy NFT wskazują, że jest to sposób na reklamowanie dzieł, które nie powinny zostać uznane za sztukę. Powszechny dostęp do internetu i chęć wyróżnienia się na tle społeczeństwa sprawiają jednak, że bloki danych NFT stają się często synonimem prestiżu, luksusu i „bycia wyjątkowym”, ale jednocześnie pozbawione są wartości artystycznej.
Niejednolite zasady regulacji
Każda platforma emitująca tokeny działa w oparciu o regulamin. Oczywiście musi on być zgodny z przepisami powszechnie obowiązującymi danego państwa, ale nie zapewnia to sektorowej spójności rozwiązań, ani tym bardziej ochrony użytkowników. Brakuje także prawnej regulacji obrotem NFT. Na rozwiązania na poziomie lokalnym (nie wspominając o ujednoliconych regułach wspólnotowych) trzeba będzie zaczekać. Powolność procesu legislacyjnego jest tym bardziej dotkliwa, że nowe technologie rozwijają się bardzo szybko.
Nabywanie NFT a podatek VAT
W sieci można spotkać poglądy, zgodnie z którymi inwestycje NFT są sposobem optymalizacji podatkowej poprzez obejście podatku VAT. Warto jednak pamiętać, że podatek od wartości dodanej opłacany jest od dóbr i usług, ale nie ma związku z metodą płatności. Jeżeli zgodnie z ustawą podatek VAT należy doliczyć do transakcji, dotyczy to także operacji nabycia lub sprzedaży i kupić NFT.
Ryzyko kradzieży NFT (tzw. sleepminting)
NFT nie ma fizycznej postaci, dlatego naruszenie zapisów informatycznych dotyczących posiadania i np. przeniesienia go na innego kupującego (przypisanie do innego konta) można porównać do kradzieży. Ta praktyka nosi nazwę sleepminting i nadal, pomimo wdrożenia silnych zabezpieczeń informatycznych i kryptograficznych, stanowi istotny problem nowej technologii.
Czy tokeny NFT to przyszłość nowoczesnej sztuki?
Zjawisko nadal jest stosunkowo młode, więc na jego społeczne, gospodarcze i prawne konsekwencje trzeba jeszcze poczekać. Na obecną chwilę brakuje regulacji prawnych i orzecznictwa, które pomogłoby w interpretacji powstałych wątpliwości, dlatego każdy przypadek należy analizować osobno.
Niemniej, nie da się zaprzeczyć, że technologia Blockchain, a wraz z nią niewymienialne tokeny, może być kamieniem milowym inwestycji, zarządzania finansami i generowania zysku. Postuluje się także, pomimo wielu wątpliwości, że z biegiem lat NFT będzie powszechnie wykorzystywane do weryfikacji prawdziwości i uwierzytelniania pochodzenia nabywanych składników majątku.
FAQ
Zaufali nam: