Jakie akty prawne regulują zapłatę przewoźnego?
W transporcie krajowym zastosowanie w przypadku umowy przewozu znajdzie przede wszystkim ustawa prawo przewozowe. Jedynie pomocniczo do kwestii nieuregulowanych w ustawie zgodnie z brzmieniem art. 90 stosuje się przepisy kodeksu cywilnego.
Zgodnie z art. 1 prawa przewozowego ustawa reguluje odpłatny (a poprzez odpowiednie stosowanie przepisów również nieodpłatny) i wykonywany na podstawie umowy przewóz osób i rzeczy przez uprawnionych do tego przewoźników za wyjątkiem transportu lotniczego, morskiego i konnego. W praktyce ustawa znajdzie więc zastosowanie do znacznej części branży TSL.
W przypadku przewozów międzynarodowych zastosowanie znajdzie konwencja CMR, a w kwestiach nieuregulowanych dotyczących prawa właściwego, rozporządzenie Rzym I.
Kto jest stroną umowy przewozu?
Umowa przewozu zawierana jest między dostawcą oraz przewoźnikiem. Odbiorca jest wprawdzie beneficjentem świadczenia przewoźnika i może od niego żądać wydania zarówno przesyłki, jak i listu przewozowego, sam nie wchodzi jednak z relację z przewoźnikiem do czasu żądania wydania rzeczy i dokumentów przewozowych.
Przepisy prawa cywilnego przewidują też możliwość, aby nadawcą został spedytor w rozumieniu art. 794 k.c. W takiej sytuacji przedsiębiorcę i spedytora wiąże jedna umowa, a spedytora i przewoźnika druga. Obowiązki spedytora mogą polegać na:
- wysłaniu przesyłki;
- odbiorze przesyłki;
- wykonaniu innych usług związanych z przewozem przesyłki.
W sytuacji kiedy nadawca korzysta z usług spedytora do realizacji przewozu towarów, to spedytor uzyskuje status nadawcy i przejmuje jego prawa oraz obowiązki niezależnie od tego, że stronami umowy przewozu pozostają nadal nadawca i przewoźnik.
Warto pamiętać, że zarówno nadawca (a więc i spedytor), jak i odbiorca mogą rozporządzać przesyłką w granicach wskazanych przez art. 53 prawa przewozowego pod warunkiem posiadania egzemplarza listu przewozowego. Rozporządzenie musi być złożone na piśmie. Oznacza to, że mogą zmienić np. miejsce dostawy przesyłki, narażając tym samym przewoźnika na wyższe koszty transportu.
List przewozowy jako podstawa zawarcia umowy przewozu
Umowa przewozu może przewidywać, że za transport towaru płaci nadawca lub odbiorca. W doktrynie podkreśla się, że co do zasady jednak płacącym będzie nadawca, chyba że strony wprowadziły odpowiednią adnotację w liście przewozowym i było to działanie objęte zgodną wolą obu stron (vide: wyrok SN z dnia 8 czerwca 2005 r., sygn. V CK 286/05). Taka zasada musi być wskazana wprost, ponieważ z ustawy nie wynika, aby wynagrodzenie musiało być wskazane w liście przewozowym. Zgodnie z art. 38 ust. 2 nadawca zamieszcza w tym dokumencie:
- nazwę i adres nadawcy, jego podpis oraz określenie placówki przewoźnika zawierającej umowę;
- miejsce przeznaczenia przesyłki oraz nazwę i adres odbiorcy;
- określenie rzeczy, masy, liczby sztuk przesyłki, sposobu opakowania i oznaczenia;
- inne wskazania i oświadczenia, wymagane albo dopuszczone zgodnie z przepisami ze względu na warunki danej umowy lub sposób rozliczeń.
Potwierdzony przez przewoźnika list przewozowy staje się dowodem zawarcia umowy przewozu. Zgodnie z art. 47 ust. 3 prawa przewozowego listem może być też przekaz elektroniczny, wydruk komputerowy lub inny dokument zawierający informacje niezbędne w liście.
Kto płaci za fracht?
Istotę problemu dotyczącego zapłaty za fracht określa art. 51 prawa przewozowego, zgodnie z którym przez przyjęcie przesyłki i listu przewozowego odbiorca zobowiązuje się do zapłaty należności ciążących na przesyłce. Pod pojęciem należności ciążących na przesyłce należy rozumieć wszystkie związane z nią opłaty, w tym przewoźne, czyli wynagrodzenie przewoźnika za transport. Przyjęcie przesyłki przez odbiorcę jest jego prawem, a nie obowiązkiem. Jeśli jednak się na to zdecyduje, staje się podmiotem zobowiązany do zapłaty należności ciążących na przesyłce. Nie ma przy tym znaczenia, czy odbiorca wiedział, że nadawca nie opłacił przewozu towaru. Do momentu odbioru towaru przez odbiorcę obowiązek związany z zapłatą przewoźnego spoczywa na nadawcy.
Dopełnieniem tego przepisu jest art. 774 k.c. odnoszący się do umowy przewozu rzeczy, który wskazuje, że przez umowę przewozu przewoźnik zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, do przewiezienia za wynagrodzeniem osób lub rzeczy.
W liście przewozowym warto wskazać, poza informacjami dotyczącymi nadawcy, odbiorcy oraz przewożonego towaru również opłaty ciążące na przesyłce. W zależności od tego, czy nadawca opłacił (lub ma opłacić) fracht, ta opłata może figurować w liście przewozowym jako ciążąca na przesyłce. Aby uniknąć wątpliwości i ewentualnego sporu sądowego dotyczącego nieuregulowanych należności warunki finansowe należy ustalić precyzyjnie jeszcze przed zawarciem umowy nadawcy z przewoźnikiem.
W jaki sposób sądownictwo rozstrzyga problem opłaty za fracht?
Orzecznictwo Sądu Najwyższego nie wskazuje jednolitego kierunku wykładni przepisów prawa przewozowego. Większość wyroków podkreśla bezwzględnie obowiązujący charakter art. 51 prawa przewozowego przesyłce (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 19 marca 2009 r., sygn. IV CSK 492/08). Ustęp pierwszy tego przepisu wskazuje, że przez przyjęcie przesyłki i listu przewozowego odbiorca zobowiązuje się do zapłaty należności ciążących na przesyłce.
Z kolei w wyroku z dnia 7 grudnia 2005 r., sygn. V CK 405/05 Sąd Najwyższy dopuścił możliwość umownej modyfikacji strony odpowiedzialnej za uregulowanie należności przewoźnika, ale z tym zastrzeżeniem, że i tak nie wyłącza ona ogólnej zasady ustawowej. W efekcie przejęcie obowiązku zapłaty przez nadawcę może powodować odpowiedzialność zarówno nadawcy, jak i odbiorcy na zasadzie in solidum:
- nadawca odpowiada na podstawie umowy;
- odbiorca odpowiada na zasadzie ustawy.
W takiej sytuacji odbiorca, który zapłacił przewoźne, może żądać od nadawcy zwrotu części opłaty, powołując się na art. 376 §1 k.c. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między stronami stosunku prawnego rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. W braku odmiennych ustaleń można żądać zwrotu w częściach równych. Przewoźnik więc może dochodzić zapłaty od odbiorcy i nie musi jednocześnie wykazywać, że usiłował uzyskać zapłatę od nadawcy. Kiedy jednak z ustaleń stron wynika, że to nadawca powinien był zapłacić fracht, odbiorca ma prawo wystąpić do niego z roszczeniem zwrotnym.
Niektóre stanowiska judykatury dopuszczają też możliwość wyłączenia odpowiedzialności odbiorcy. Sądy wskazują, że taka modyfikacja musiałaby nastąpić za zgodą przewoźnika, chociażby z tej przyczyny, że odbiorca nie jest stroną umowy przewozu.
W zależności od przyjętej wykładni przepisu może się więc okazać, że podmiot korzystający z usług spedytora za fracht nie zapłaci nigdy, ponieważ obowiązek ten przejdzie na odbiorcę – zgodnie z art. 51 prawa przewozowego albo nadawcę, jeżeli zaakceptować liberalne rozumienie przepisu lub na oba te podmioty.
Obowiązek zapłaty przewoźnego w rozumieniu konwencji CMR
W przypadku przepisów międzynarodowych, do których zastosowanie znajduje konwencja CMR przewoźnik nie może powołać się na art. 51 prawa przewozowego. Zgodnie z orzecznictwem (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2013 r., sygn. II CSK 70/13) obowiązek zapłaty przewoźnego określa art. 13 ust. 2 konwencji.
Zgodnie z tym przepisem odbiorca, który zażądał od przewoźnika wydania mu listu przewozowego oraz towaru, ma obowiązek zapłacić kwotę należności wyłącznie wynikającą z listu przewozowego, a nie wszystkich, jak ma to miejsce w porządku krajowym. W przypadku sporu (co do wysokości lub obowiązku zapłaty) wydanie towaru może nastąpić wyłącznie za uprzednim ustanowieniem zabezpieczenia. W praktyce więc tak długo, jak w treści listu przewozowego nie wskazano przewoźnego, odbiorca nie musi opłacać frachtu i jest zwolniony z odpowiedzialności.
Co w takim razie z kwestiami, które nie zostały uregulowane przez konwencję CMR, a dotyczą transportu towarów między państwami członkowskimi Unii Europejskiej? Jeżeli strony nie zdefiniowały w umowie prawa materialnego na potrzeby umowy, należy skorzystać z regulacji rozporządzenia Rzym I dla zobowiązań umownych. W art. 5 określa ono prawo właściwe dla umowy przewozu towarów. Jeżeli strony nie osiągnęły porozumienia w tym zakresie, prawem właściwym jest prawo państwa, w którym przewoźnik ma miejsce zwykłego pobytu pod warunkiem, że w tym samym państwie znajduje się:
- miejsce przyjęcia towaru do przewozu;
- miejsce dostawy;
- miejsce zwykłego pobytu nadawcy.
Jeżeli jeden z tych warunków nie został spełniony, stosuje się prawo państwa, w którym znajduje się uzgodnione przez strony miejsce dostawy. Strony zawsze mogą usiłować wykazać właściwość innego prawa, powołując się na klauzulę ściślejszego związku, o której mowa w art. 5 ust. 3.
Ustalenie podmiotu odpowiedzialnego za zapłatę przewoźnego nie zawsze będzie proste. Obowiązujące przepisy tak krajowe, jak i międzynarodowe zmierzają do ochrony interesu przewoźnika, dlatego zawsze ma on prawo do żądania zaspokojenia swoich roszczeń. Aby jednak uniknąć wątpliwości co do wzajemnych relacji między podmiotami, warto zadbać o precyzyjne sformułowanie umowy przewozu oraz listu przewozowego. Prawnicy z kancelarii prawnej RPMS z doświadczeniem w prowadzeniu spraw z zakresu prawa transportowego pomogą w przygotowaniu niezbędnej dokumentacji, a w razie potrzeby wezmą udział w postępowaniu sądowym.
Antonina Schneider
Pytania i odpowiedzi
Zgodnie z art. 51 ust. 1 prawa przewozowego odpowiedzialność po stronie odbiorcy rodzi się z momentem wydania przesyłki. Można więc przyjąć, że roszczenie o fracht przysługuje wyłącznie temu przewoźnikowi, który dostarczył przesyłkę. Pozostałe podmioty w łańcuchu logistycznym mogą dochodzić zapłaty wynagrodzeń między sobą.
Uznaje się, że listem przewozowym nie jest dokument, w którym pominięto informacje kluczowe dla przewozu, tym: nadawcę lub odbiorcę, przewoźnika, miejsce dostawy lub dokładne oznaczenie przewożonych rzeczy. Nadal jednak dokument stanowi dowód za pomocą którego można wykazać fakt zawarcia umowy przewozu i jej treść.
Odpowiedź
Zaufali nam: