ZNACZENIE POJĘĆ WINY UMYŚLNEJ I NIEUMYŚLNEJ
Kodeks cywilny nie zawiera bezpośredniej definicji pojęcia winy, jednak nie oznacza to, że wina nie funkcjonuje w ramach przepisów prawa. W praktyce pojęcie to odnosi się do działania ocenianego negatywnie w oparciu o dwa kryteria: obiektywne (naruszenie norm prawnych lub zasad współżycia społecznego) oraz subiektywne (psychiczne nastawienie sprawcy wobec czynu).
W kwestii znaczenia semantycznego pojęcia winy umyślnej można określić ją jako działanie zgodne z czyimś zamierzeniem, czyli takie, które jest wykonywane w sposób świadomy i celowy, z pełną świadomością konsekwencji oraz intencją osiągnięcia określonego rezultatu. Oznacza to, że osoba, która działa umyślnie, podejmuje konkretne kroki z pełną wiedzą o ich skutkach i dąży do ich osiągnięcia. Natomiast wina nieumyślna oznacza działanie wykonane bez woli, zamierzenia lub celowego zamiaru. Odnosi się do sytuacji, w których osoba dopuszcza się określonego czynu przypadkowo, nieświadomie, nie dążąc do osiągnięcia konkretnego rezultatu. Nieumyślne działanie może wynikać z nieuwagi, niedbalstwa lub braku przewidywania skutków, ale nie jest ono wynikiem świadomej decyzji ani intencjonalnego działania.
Zatem zasadniczą różnicą tych pojęć jest zamiar podejmowanych działań. Jest to o tyle istotne, że wpływa na odpowiedzialność danej osoby, która dopuściła się naruszenia np. poprzez zmniejszenie wysokości odszkodowania.
ZAMIAR A WINA UMYŚLNA
W Kodeksie Cywilnym wina umyślna zestawiana jest w kilku przepisach w kontekście zamiaru strony danego stosunku prawnego. Jednym z nich jest art. 72 k.c., który stanowi o negocjacjach. Paragraf drugi tego przepisu zobowiązuje do naprawiania szkody osobę, „która rozpoczęła lub prowadziła negocjacje z naruszeniem dobrych obyczajów, w szczególności bez zamiaru zawarcia umowy”. Wina w tej regulacji sprowadza się do powstania szkody drugiej strony prowadzonych negocjacji. Istotne jest, że przepis posługuje się pojęciem zamiaru, a zatem odpowiedzialność ta powstaje w sytuacji winy umyślnej, czyli zamierzonego/umyślnego działania, które w tej sytuacji występuje jako prowadzenie negocjacji bez zamiaru zawarcia umowy, co jest naturalnym celem tej instytucji. W orzecznictwie wskazuje się, że zachowania, które można skatalogować jako prowadzenie negocjacji bez zamiaru zawarcia umowy to „zerwanie negocjacji bez powodów lub z oczywiście błahego powodu, stosowanie obstrukcyjnych taktyk negocjacyjnych, zamierzone wprowadzenie w błąd partnera, świadome składanie propozycji niemożliwych do przyjęcia przez drugą stronę, nieujawnianie partnerowi informacji istotnych dla negocjacji, równoczesne negocjacje z innymi osobami, próby renegocjacji ustalonych już postanowień, czy jednostronne zerwanie negocjacji znajdujących się w impasie lub trwających zbyt długo. Zachowania te w istocie oznaczają więc prowadzenie negocjacji bez zamiaru zawarcia umowy, a w każdym razie — bez zamiaru zawarcia jej z drugą stroną rokowań. Winę w negocjacjach tym samym utożsamiana jest z ich prowadzeniem bez zamiaru zawarcia umowy”. – tak Wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 10.06.2021 r., sygn. akt I AGa 97/20.
W kontekście negocjacji nie wydaje się, aby możliwe było wystąpienie winy nieumyślnej z uwagi na posługiwanie się w art. 72 k.c. pojęciem zamiaru. Nie zawarcie umowy, nawet w sytuacji finalnego etapu negocjacji, lecz z powodów niezależnych od strony zrywającej negocjacje nie może być poczytywane jako wina. W wyżej cytowanym wyroku Sąd wskazał, że „Winę w negocjacjach tym samym utożsamiana jest z ich prowadzeniem bez zamiaru zawarcia umowy. Według powszechnego zapatrywania art. 72 § 2 k.c. reguluje odpowiedzialność za culpam in contrahendo, czyli winę w negocjowaniu”, co oznacza, że nieodłącznym elementem odpowiedzialności za zerwanie negocjacji jest umyślne prowadzenie ich bez zamiaru zawarcia umowy.
Kolejną instytucją prawa cywilnego, której interpretacja sprowadza się do ustalenia winy umyślnej, jest art. 530 k.c., który znajdując się w dziale dotyczącym przepisów o ochronie wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika, stanowi narzędzie ochrony jego przyszłych wierzycieli. Przepis ten pozwala na uznanie czynności dłużnika za bezskuteczną np. sprzedaż nieruchomości po zaniżonej cenie jeżeli dłużnik działał z zamiarem pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Zanim przejdziemy do kwestii winy, należy wyjaśnić, na czym polega wyżej wspomniana ochrona. Przepis art. 530 k.c. jest bezpośrednio powiązany z instytucją skargi pauliańskiej, czyli prawa wierzyciela to uznania czynności dłużnika za bezskuteczną.
PRZYKŁAD
Pan Tomasz zaciągnął pożyczkę od Pana Michała (wierzyciel) na 300 000 złotych, ale po kilku miesiącach jego firma zaczęła mieć problemy finansowe. Wiedząc, że nie spłaci długu, Tomasz sprzedał swojemu przyjacielowi Adamowi samochód ciężarowy o wartości 150 000 złotych za symboliczną kwotę 20 000 złotych. W momencie tej transakcji Tomasz był już niewypłacalny, a sprzedaż dodatkowo pogorszyła jego sytuację.
W tej sytuacji jeżeli sąd uzna czynność Pana Tomasza za bezskuteczną w stosunku do wierzyciela – Pan Michał będzie mógł prowadzić postępowanie egzekucyjne z samochodu ciężarowego, pomimo że został on sprzedany.
Powyższy przykład dotyczy uznania czynności prawnej za bezskuteczną w rozumieniu art. 527 k.c., natomiast odnośnie do ochrony wierzyciela z art. 530 k.c. przykład ten mógłby wyglądać następująco:
Pan Tomasz, posiadając długi oraz problemy finansowe w swojej firmie zaciągnął kolejną pożyczkę od Pana Michała na 300 000 złotych. Wiedząc, że nie spłaci długu, Tomasz tydzień przed wzięciem pożyczki od Pana Michała sprzedał swojemu przyjacielowi Adamowi samochód ciężarowy o wartości 150 000 złotych za symboliczną kwotę 20 000 złotych. Pan Michał w tej sytuacji może skorzystać z instytucji ochrony wierzyciela przewidzianej w art. 530 k.c., gdyż pomimo sprzedaży pojazdu przed zawarciem umowy pożyczki Pan Tomasz działał z zamiarem pokrzywdzenia pożyczkodawcy poprzez uniemożliwienie mu prowadzenie postępowania egzekucyjnego z posiadanego pojazdu.
Przechodząc do kwestii winy w art. 530 k.c., zauważamy, że przepis ten zawiera przesłankę „zamiaru pokrzywdzenia wierzycieli”. Oznacza to identycznie jak w kwestii omawianych wcześniej negocjacji bezpośrednie działanie zmierzającego do osiągnięcia celu, którym w tym przypadku jest pokrzywdzenie wierzyciela. Także w orzecznictwie wskazuje się, że „Przepis art. 530 k.c., […] – wymaga, aby działanie dłużnika cechowało świadome dążenie do osiągnięcia celu w postaci przyszłej niewypłacalności w obliczu mogących powstać w przyszłości zobowiązań”. – tak: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9.10.2015 r., sygn. akt V ACa 263/15. Również przedstawiciele nauki prawa wskazują, że skorzystanie przez wierzyciela z ochrony przewidzianej w art. 530 k.c. wymaga, aby „Wierzyciel w omawianym przypadku musi wykazać winę umyślną w działaniu dłużnika” [B. Szolc-Nartowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, LEX/el. 2024, art. 530].
Ochrona prawna wierzyciela w art. 530 k.c. jest kolejny przykładem instytucji prawa cywilnego, który zamiar utożsamia z występowaniem winy umyślnej osoby, która ponosi odpowiedzialność.
WYŁĄCZENIE ODPOWIEDZIALNOŚĆ POMIMO WINY
Kodeks cywilny przewiduje sytuacje, w których pomimo zaistnienia okoliczności wskazujących na winę, odpowiedzialność za wyrządzoną szkodę zostaje wyłączona. Dotyczy to przede wszystkim działania w obronie koniecznej, stanu wyższej konieczności oraz przypadków niepoczytalności.
Zgodnie z art. 423 k.c., osoba odpierająca bezpośredni i bezprawny zamach na swoje lub cudze dobro, nie ponosi odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną napastnikowi, jeżeli działała w obronie koniecznej. Kluczowym elementem tego przepisu jest bezpośredni charakter zagrożenia oraz fakt, że zamach musi być bezprawny. Obrona konieczna stanowi bowiem uzasadnione działanie, które wyłącza odpowiedzialność, nawet jeżeli powoduje szkodę u agresora.
Analogicznie, art. 424 odnosi się do stanu wyższej konieczności, kiedy osoba niszczy lub uszkadza cudzą rzecz albo zabija, lub rani cudze zwierzę w celu uniknięcia bezpośredniego niebezpieczeństwa. Odpowiedzialność za szkodę zostaje wyłączona, o ile niebezpieczeństwo nie zostało wywołane przez osobę działającą i nie istniały inne, mniej drastyczne środki, aby uniknąć zagrożenia. Ważnym elementem tej konstrukcji prawnej jest porównanie wartości chronionego dobra i dobra naruszonego – w przypadku, gdy ratowane dobro jest wyraźnie bardziej wartościowe, odpowiedzialność za szkodę nie powstaje. Przykładem może być przypadek, gdy kierowca samochodu, aby uniknąć zderzenia z dzieckiem wbiegającym na jezdnię, zjeżdża na chodnik i uderza w zaparkowane pojazdy, niszcząc je. W tej sytuacji ratowane dobro – życie dziecka – jest bez wątpienia bardziej wartościowe niż mienie (pojazdy), które zostało zniszczone. Kierowca, choć spowodował szkodę, nie będzie ponosił odpowiedzialności cywilnej, o ile niebezpieczeństwo nie zostało przez niego wywołane i nie było możliwości innego sposobu uniknięcia zagrożenia.
Z kolei art. 425 k.c. reguluje sytuacje, w których osoba znajdująca się w stanie niepoczytalności nie odpowiada za wyrządzoną szkodę. Niepoczytalność, czyli stan wyłączający świadome lub swobodne podejmowanie decyzji, zwalnia z odpowiedzialności cywilnej. Wyjątek stanowi sytuacja, w której stan zakłócenia czynności psychicznych wynika z użycia napojów odurzających lub innych podobnych środków, a osoba dobrowolnie wprowadziła się w taki stan. W takim przypadku odpowiedzialność za szkody zostaje zachowana, chyba że stan ten został wywołany bez winy sprawcy. Przykładem może być osoba cierpiąca na poważne zaburzenia psychiczne, która w ataku szału niszczy mienie sąsiada. Jeżeli zostanie stwierdzone, że w momencie wyrządzenia szkody osoba ta była niepoczytalna, nie będzie odpowiadać za wyrządzoną szkodę. Oczywiście w takich przypadkach często pojawia się pytanie, kto powinien naprawić wyrządzoną szkodę – odpowiedzialność może wówczas spocząć na osobach opiekujących się niepoczytalnym, jeśli zaniedbały one swoje obowiązki.
WINA NIEUMYŚLNA W PRAWIE CYWILNYM
Wina nieumyślna jak wskazaliśmy na początku, sprowadza się do działania wykonywanego bez woli, zamierzenia lub celowego zamiaru. Jednakże Kodeks Cywilny nie posługuje się pojęciem winy nieumyślnej a niedbalstwa. Definicja niedbalstwa jest niemal identyczna jak winy nieumyślnej, cechuje ją brak woli wyrządzenia szkody np. wierzycielowi. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19.01.2024 r. sygn. akt II CSKP 1748/22 wskazano wyczerpująco definicję niedbalstwa t.j. „Przez niedbalstwo rozumie się sytuacje, gdy dłużnik wprawdzie nie chce wyrządzić wierzycielowi szkody, tj. nie ma woli niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, ale do niej doprowadza wskutek niedochowania należytej staranności, chociaż powinien i zarazem mógł postąpić prawidłowo. Zatem z pojęciem niedbalstwa wiąże się zagadnienie niezachowania wymaganej staranności, w stosunkach danego rodzaju, niezbędnej do uniknięcia skutku, którego sprawca szkody nie chciał wywołać. Decydujące znaczenie ma miernik staranności, jaki przyjmuje się za wzór prawidłowego postępowania. W tej materii podstawowe znaczenie ma art. 355 k.c. który jako przepis ogólny odnosi się zarówno do odpowiedzialności kontaktowej, jak i deliktowej. Ocena miernika postępowania, którego istota tkwi w zaniechaniu dołożenia należytej staranności, nie może być formułowana na poziomie obowiązków niedających się wyegzekwować, oderwanych od doświadczeń uwzględniających reguły zawodowe i konkretne okoliczności, a także określony typ stosunków.
Artykuł 355 § 2 k.c. przewiduje, że w odniesieniu do dłużnika prowadzącego działalność gospodarczą określenie należytej staranności wymaga uwzględnienia zawodowego charakteru tej działalności, a zatem profesjonalizm wynikający z ustawy decyduje o mierniku należytej staranności, której nie można wymagać w przypadku zlecenia takiej samej usługi podmiotowi, który nie prowadzi działalności gospodarczej w zakresie tego rodzaju usług. Przy ocenie właściwej miary należytej staranności nie można pomijać okoliczności faktycznych konkretnej sytuacji, w której dany dłużnik podjął działanie, gdyż ostatecznie to one determinują treść modelu prawidłowego postępowania. Należy abstrahować od indywidualnych przymiotów i cech pracowników, przedsiębiorcy, przyjmując w tej kwestii standard obiektywny”.
Zgodnie z powyższą definicją niedbalstwo występuje sytuacji niedochowania należytej staranności przez osobę do tego zobowiązaną. Należyta staranność to sposób, w jaki osoba zobowiązana do wykonania świadczenia powinna postępować przy wykonywaniu swoich obowiązków. Jest to standard działania, który zakłada podejmowanie wszelkich rozsądnych i oczekiwanych środków w danej sytuacji w celu realizacji zobowiązania. Art. 355 § 1 k.c. stanowi, że miarą tej staranności jest staranność ogólnie wymagana w stosunkach danego rodzaju. Należyta staranność nie jest oceniana subiektywnie, przez pryzmat indywidualnych umiejętności czy możliwości dłużnika, ale według kryteriów obiektywnych. W praktyce oznacza to, że od każdego oczekuje się podejmowania takich działań, jakie byłyby uznane za odpowiednie przez rozsądnego człowieka w podobnych okolicznościach. W ocenie należytej staranności nie uwzględnia się wyjątkowych zdolności lub niedostatków dłużnika. Stopień należytej staranności może być różny w zależności od charakteru zobowiązania. W przypadku zwykłych stosunków cywilnych, jak np. umowy sprzedaży, obowiązuje ogólny standard staranności. Jednak w przypadkach zobowiązań zawodowych, np. umów o świadczenie usług medycznych czy doradczych, prawo wymaga wyższego poziomu staranności. Od profesjonalistów oczekuje się nie tylko zachowania zwykłej staranności, ale również fachowej wiedzy i doświadczenia. Takie podejście znajduje oparcie w art. 355 § 2 k.c., który nakazuje, aby dłużnik prowadzący działalność gospodarczą wykazywał podwyższoną staranność, uwzględniającą zawodowy charakter prowadzonej działalności.
Odpowiedzialność z tytułu niezachowania należytej staranności przewiduje także art. 472 k.c., który nakłada na osobę zobowiązaną obowiązek zachowania należytej staranności jeśli nie wyłącza tego przepis ustawy lub charakter czynności prawnej. Także Sąd Apelacyjny w Katowicach w sprawie o sygnaturze V Aga 360/19 wskazał, że „Odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania dłużnik ponosi już przy najlżejszym stopniu winy nieumyślnej, gdy nie dochowa staranności od niego wymaganej (art. 472 k.c.) […]”.
Bezpośrednie powiązanie winy nieumyślnej i braku należytej staranności wynika z tego, że zachodzi w sytuacji, w której osoba zobowiązana do zachowania określonego rodzaju nie spełnia wymaganych norm, przy czym nie można zarzucić jej działania zamierzonego.
ZAKOŃCZENIE
Podsumowując, wina – zarówno umyślna, jak i nieumyślna – odgrywa kluczową rolę w odpowiedzialności cywilnej, będąc podstawą dla przypisania obowiązku naprawienia szkody. Wina umyślna, związana z działaniem celowym i świadomym, niesie za sobą surowsze konsekwencje prawne, gdyż sprawca świadomie dąży do wyrządzenia szkody. Wina nieumyślna, utożsamiana z niedbalstwem, dotyczy natomiast przypadków, w których sprawca nie zachowuje wymaganej staranności, mimo że nie miał zamiaru wyrządzenia szkody.
Rozróżnienie tych dwóch rodzajów winy ma istotne znaczenie zarówno dla wysokości odszkodowania, jak i dla możliwości wyłączenia odpowiedzialności, na przykład w sytuacjach działania w obronie koniecznej czy stanie wyższej konieczności. Ponadto system prawny przewiduje sytuacje, w których mimo zaistnienia winy, odpowiedzialność cywilna zostaje wyłączona, co pozwala na uwzględnienie specyficznych okoliczności danej sprawy.
W praktyce prawniczej ocena winy – jej stopnia i rodzaju – wymaga szczegółowej analizy zarówno faktów, jak i norm prawnych, z uwzględnieniem standardów staranności obowiązujących w danym stosunku prawnym. Tym samym wina pozostaje fundamentalnym elementem systemu odpowiedzialności cywilnej, kształtując nie tylko zasady naprawienia szkody, ale także zachowania stron w obrocie prawnym.
Zaufali nam: