|
6 października 2025 | Ostatnio zmodyfikowano 24 października, 2025 o 15:23 | Czas na przeczytanie: 8 minut

Estoński CIT miał być prostym podatkiem: dopóki spółka inwestuje i nie wypłaca dywidendy, nie musi płacić należności. W rzeczywistości pojawiło się jednak pojęcie ukrytych zysków, które stało się polem do licznych sporów. Organy podatkowe coraz częściej twierdzą, że wynagrodzenie wspólników za powtarzające się świadczenia niepieniężne (np. prowadzenie księgowości, sprzedaż czy reprezentację spółki) stanowią właśnie ukryty zysk. Podatnicy patrzą na to inaczej: ich zdaniem jest to zwykła zapłata za realnie wykonywaną pracę, a nie sposób na obejście przepisów. Coraz więcej spraw trafia więc do sądów administracyjnych, które zaczynają porządkować chaos interpretacyjny.


Marcin Staniszewski
RADCA PRAWNY | WSPÓLNIK
Specjalizacja: Obsługa korporacyjna przedsiębiorstw, w tym reorganizacja fuzje i przejęcia. Sprawy...
Więcej artykułów tego autora

Pozostałe Artykuły


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *