Opóźnienie terminu dostawy – definicja
Zarówno przepisy krajowe (ustawa prawo przewozowe), jak i prawo międzynarodowe (konwencja CRM) regulują odpowiedzialność za opóźnienie w dostawie, jednak przepisy krajowe nie definiują jednoznacznie samego pojęcia opóźnienia w dostawie. Na gruncie prawa krajowego można przyjąć, że opóźnieniem jest przekroczenie przez przewoźnika terminu końcowego wykonania przewozu. Definicja opóźnienia w dostawie została z kolei szczegółowo przedstawiona w konwencji CRM. Art. 19 konwencji CRM wyjaśnia, iż opóźnienie terminu dostawy ma miejsce wówczas, kiedy towar nie został dostarczony w umówionym terminie lub, o ile nie umówiono terminu, jeżeli faktyczny czas trwania przewozu, uwzględniając okoliczności, a zwłaszcza przy przesyłkach drobnych czas niezbędny dla skompletowania pełnego ładunku w normalnych warunkach przekracza czas, jaki słusznie można przyznać starannym przewoźnikom na dostatecznie krótkim czasie instrukcji od osoby uprawnionej do rozporządzania towarem czy odmowa przyjęcia zwrotu towaru w ramach umowy przewozu i prawo rozporządzać towarem czy powierzyć towar osobie trzeciej na warunkach podanych gdy odbiorca odmówi przyjęcia towaru lub uprzednio odmówił przyjęcia towaru lub bezzwłocznego wyładowania towaru przy przewiezieniu określonego towaru na liście przewozowym.
Jakie uprawnienia przysługują odbiorcy w przypadku niedostarczenia towaru na czas?
Przede wszystkim odbiorcy przysługuje prawo do odmowy przyjęcia takiego towaru.
Jeśli odbiorca odmówił przyjęcia przesyłki, nadal może domagać się jej wydania. Uprawnienie to przysługuje mu jednak tylko do momentu, dopóki przewoźnik nie otrzyma przeciwnych instrukcji od nadawcy. Taką instrukcją może być m.in. polecenie zwrotu towaru do nadawcy.
Gdy prawo do rozporządzania towarem przysługiwało odbiorcy na mocy art. 12 ust. 3 konwencji CRM, a więc już od chwili wystawienia listu przewozowego, jeśli nadawca uczynił o tym wzmiankę w tym dokumencie, a przeszkoda w wydaniu towaru powstała po tym, jak odbiorca dał polecenie wydania towaru innej osobie, w takiej sytuacji odbiorca wstępuje w miejsce nadawcy a ta inna osoba w miejsce odbiorcy.
W konkretnych sytuacjach odbiorcy będzie przysługiwało także odszkodowanie, co wyjaśnione zostanie w dalszej części niniejszego artykułu.
Zobacz również: Przedawnienie zgodnie z Konwencją CMR. Jak wyliczyć przedawnienie w przewozach międzynarodowych?
Co w sytuacji odmowy przyjęcia towaru winien uczynić przewoźnik?
Przepisy Konwencji CMR stanowią, że jeżeli po przybyciu towaru do miejsca przeznaczenia pojawi się przeszkoda w postaci odmowy przyjęcia towaru przez odbiorcę – czyli przeszkoda w wydaniu, przewoźnik zobowiązany jest do zażądania instrukcji od nadawcy. Są one wiążące dla przewoźnika, jeśli spełnione zostaną warunki wskazane w art. 12 ust. 5 Konwencji z zastrzeżeniem wyłączenia z art. 15 ust. 1 zdanie drugie Konwencji CMR (dotyczącego pierwszego egzemplarza listu przewozowego). A zatem:
– nadawca powinien przedstawić przewoźnikowi pierwszy egzemplarz listu przewozowego, do którego powinny zostać wpisane nowe instrukcje udzielone przewoźnikowi;
– nadawca powinien wynagrodzić przewoźnikowi wszelkie koszty i szkody, jakie pociąga za sobą wykonanie nowych instrukcji;
– wykonanie tego prawa powinno być możliwe w chwili, kiedy instrukcje dotrą do osoby, która powinna je wykonać, i nie powinno przeszkadzać normalnej eksploatacji przedsiębiorstwa przewoźnika ani przynosić szkody nadawcom lub odbiorcom innych przesyłek;
– instrukcje nie mogą nigdy powodować podziału przesyłki.
Jeżeli instrukcje nie są możliwe do wykonania, lub przeszkadzają normalnej eksploatacji przedsiębiorstwa czy też przynoszą szkodę nadawcom, lub odbiorcom innych przesyłek, przewoźnik powinien o niemożności ich wykonania niezwłocznie zawiadomić osobę, od której instrukcje te pochodzą.
Przewoźnik, który nie wykona instrukcji lub zastosuje się do instrukcji bez przedłożenia pierwszego egzemplarza listu przewozowego, odpowiada względem osoby uprawnionej za powstałą stąd szkodę.
Zobacz również: Odpowiedzialność przewoźnika za przewożony towar – prawne podstawy (prawo przewozowe / CMR)
Co w przypadku, gdy przewoźnik nie otrzyma instrukcji od nadawcy?
Jeśli przewoźnik nie otrzyma od podmiotu uprawnionego spełniających wyżej wymienionych warunków instrukcji w stosownym czasie, może skorzystać z uprawnień przewidzianych w art. 16 ust. 2 Konwencji CMR, to jest może bezzwłocznie wyładować towar na rachunek nadawcy i po tym wyładowaniu przewóz uważa się za ukończony – występuje taki sam skutek jak w przypadku, gdyby przewoźnik dostarczył ładunek do odbiorcy. W przypadku dokonania wyładowania, przewoźnik bierze wówczas na siebie jednakże dozór towaru i ponosi związaną z tym odpowiedzialność.
Zgodnie z art. 16 ust. 2 konwencji CMR, przewoźnik może uwolnić się od tej odpowiedzialności, powierzając towar osobie trzeciej (np. podmiotowi zajmującemu się w zakresie swej działalności zawodowej przechowywaniem danego rodzaju towaru). Wówczas przewoźnik odpowiada jedynie za rozsądny wybór tej osoby – ponosi odpowiedzialność jedynie za winę w wyborze tej osoby.
Wyładowanie towaru odbywa się na rachunek osoby uprawnionej – w tym wypadku nadawcy. Obciążają go zatem koszty wyładunku, jak i przechowywania towaru. Jeśli zatem przewoźnik poniesie koszty związane z przechowaniem towaru przez podmiot trzeci, może obciążyć nimi nadawcę, żądając od niego ich zrekompensowania.
Z art. 16 ust. 3 konwencji CMR wynika natomiast, że jeśli usprawiedliwia to właściwość psucia się lub stan towaru albo jeżeli koszty przechowywania towaru są niewspółmiernie wysokie w stosunku do jego wartości, przewoźnik uprawniony jest do sprzedaży towaru, nie czekając na instrukcje osoby uprawnionej.
W orzecznictwie wskazuje się, że uprawnień przewoźnika, o których mowa w art. 16 konwencji CMR, strony nie mogą umownie wyłączyć (np. w treści zlecenia transportowego), gdyż przepisy te mają charakter bezwzględnie obowiązujący (vide wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie z 30 czerwca 2014 r., sygn. akt: akt: VIII Ga 72/14).
Zobacz również: Reklamacja w prawie transportowym
Jak traktuje taką odmowę nadawca?
Nadawca traktuje niejednokrotnie finansowe konsekwencje takiej odmowy (np. koszty składowania, koszty powrotnego przewozu lub przewozu do innego odbiorcy) jako szkodę wynikającą z opóźnienia. Kwestia jest jednak dyskusyjna. Odmowa przyjęcia spóźnionego towaru przez odbiorcę może wynikać z różnych powodów. Często są one obiektywnie zrozumiałe (np. nieprzyjęcie towaru, którego termin przydatności upłynął lub skończy się na tyle szybko, że nie ma możliwości jego sprzedaży, czy też odmowa przyjęcia ozdób choinkowych dostarczonych już po świętach Bożego Narodzenia).
Czasem jednak nieprzyjęcie towaru dostarczonego po terminie wynika z przyczyn mniej oczywistych, np. z przyjętej logistyki magazynowej (przekroczony czas awizacji) lub też polityki mającej na celu zdyscyplinowanie kontrahentów, która sama w sobie może być nawet gospodarczo uzasadniona, ale niekoniecznie znana przewoźnikowi. Przypadki tego rodzaju zachowań odbiorcy należy oceniać w pierwszej kolejności na podstawie przepisów o przeszkodzie w wydaniu przesyłki (art. 15-16 CMR) z konsekwencjami z nich wynikającymi.
Należy przyjąć, iż tylko odmowa odbioru towaru pozostająca w relewantnym związku przyczynowym z zawinionym zachowaniem przewoźnika pozwala na traktowanie skutków takiej odmowy jako szkody podlegającej wyrównaniu przez przewoźnika. Nadawca, dostrzegając ryzyko odmowy przyjęcia przez odbiorcę opóźnionego towaru w okolicznościach, w których – obiektywnie rzecz biorąc – odmowa taka nie może być traktowana jako prawnie relewantne następstwo opóźnienia (tj. nie pozostaje we właściwym związku przyczynowym z opóźnieniem), może zabezpieczyć swoje interesy przez skorzystanie z instytucji deklaracji specjalnego interesu w dostawie (art. 26 CMR). Nadawca zwykle ma świadomość ryzyka odmowy, o której mowa, gdyż wynika ono z treści stosunku prawnego. Poinformowanie o nim przewoźnika w ramach deklaracji specjalnego interesu w dostawie pozwoli na wynagrodzenie przewidywanej szkody.
Zobacz również: Ubezpieczenie OC przewoźnika, kiedy i jak z niego skorzystać
Uszkodzenie towaru a opóźnienie w dostawie towaru
Z przepisu art. 17 ust. 1 CMR wynikają bezpośrednio dwie przesłanki odpowiedzialności przewoźnika za stan towaru i opóźnienie w przewozie, tj. szkoda przybierająca postać całkowitego lub częściowego zaginięcia towaru bądź jego uszkodzenia, i okoliczność, że powstała ona w czasie między przyjęciem towaru do przewozu a jego wydaniem.
Tradycyjnie przyjmuje się, że uszkodzenie towaru ma miejsce, gdy doszło do zmian jakościowych, które prowadzą do obniżenia wartości użytkowej lub handlowej towaru.
Należy wskazać, że uszkodzenie ma miejsce także w sytuacjach, gdy towar na skutek naruszenia warunków przewozu, w szczególności przekroczenia terminu przewozu lub złamania zakazu kontaktu z innymi towarami czy ludźmi, utracił wartość handlową, niezależnie od tego, czy zaszły w nim zmiany jakościowe. Przykładem może być tu dostawa towaru w postaci fajerwerków, która nastąpiła już po nowym roku, a której odbiorcą miał być sprzedawca fajerwerków. Towar ten bez wątpienia utracił tu wartość handlową, ze względu na swoje szczególne przeznaczenie, jakim jest tradycyjne powitanie nowego roku salwami fajerwerków.
Zobacz również: Przeładunek towaru bez zgody i jego konsekwencje
Czy w każdym przypadku odmowy przyjęcia towaru w przypadku opóźnienia jego dostawy można mówić o szkodzie?
Jako konsekwencje opóźnienia dostawy w grę wchodzą zarówno szkody w samym towarze (zepsucie, ubytek), jak i inne szkody pozostające w relewantnym związku przyczynowym z opóźnieniem. Świadczy o tym choćby treść art. 23 ust. 5 konwencji CMR, przewidującego odrębne reguły ustalenia wysokości odszkodowania za szkody wynikające z opóźnienia. Prawo właściwe dla danej umowy rozstrzyga przy tym, jak rozumiany związek przyczynowy powinien być brany pod uwagę do określenia zakresu szkód prawnie relewantnych.
Zobacz również: Zaniżone odszkodowanie przez ubezpieczyciela
Szkody, o których mowa, mogą dotyczyć majątku zarówno odbiorcy (np. wstrzymanie produkcji, koszty gotowości do pracy ekipy rozładunkowej czekającej na dostawę, koszty zatrudnienia załogi przy rozładunku w nadgodzinach, kary umowne wobec kontrahentów), jak i nadawcy (obowiązek zapłaty odszkodowania czy kar umownych za opóźnioną dostawę).
Aby można było mówić o szkodzie, musi nastąpić uszczerbek w dobrach prawnie chronionych poniesiony wbrew woli poszkodowanego.
Co w przypadku, gdy odbiorca odmawia przyjęcia towaru w postaci ozdób choinkowych dostarczonych mu już po świętach? Aby stwierdzić szkodę, musi on uprawdopodobnić, iż faktycznie nastąpił uszczerbek w jego prawnie chronionych dobrach. Inaczej będzie wyglądała tu sytuacja sprzedawcy ozdób choinkowych, który otrzymał towar już po świętach i będzie mógł w sposób oczywisty udowodnić uszczerbek majątkowy spowodowany niemożnością osiągnięcia zysku, a inaczej osoby fizycznej, która zamówiła choinkę w niemajątkowym celu przystrojenia swojego prywatnego domu. O ile w pierwszym przypadku niewątpliwie powstała szkoda majątkowa, to w drugim nie można o takowej mówić, a udowodnienie poniesienia szkody niematerialnej może być bardzo trudne, czy wręcz graniczyć z niemożliwością.
Odpowiedzialność za opóźnienie w przewozie przesyłki
Jak wynika z art. 65 ust. 1 ustawy prawo przewozowe oraz art. 17 ust. 1 konwencji CMR, (z pewnymi wyłączeniami) to przewoźnik ponosi odpowiedzialność za utratę, ubytek lub uszkodzenie przesyłki powstałe od przyjęcia jej do przewozu aż do jej wydania oraz za opóźnienie w przewozie przesyłki. Takie określenie tytułu odpowiedzialności stanowi skrót myślowy. W istocie chodzi o odpowiedzialność za szkody spowodowane opóźnieniem. W grę wchodzą nie tylko negatywne konsekwencje dotyczące samej substancji przesyłki (np. zepsucie przesyłki stanowiącej artykuły żywnościowe czy choćby przekroczenie terminów ich przydatności do spożycia lub takie zbliżenie się do nich, że przesyłka utraciła wartość handlową), ale także inne szkody.
Zobacz również: Kary umowne w zleceniach transportowych – czy są skuteczne?
Zwolnienie przewoźnika od odpowiedzialności za opóźnienie w przewozie przesyłki
Zgodnie z art. 17 ust. 2 konwencji CMR, przewoźnik jest zwolniony od tej odpowiedzialności, jeżeli zaginięcie, uszkodzenie towaru lub opóźnienie spowodowane zostało winą osoby uprawnionej, jej zleceniem niewynikającym z winy przewoźnika, wadą własną towaru lub okolicznościami, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec. Dowód, że zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie spowodowane zostało jedną z przyczyn przewidzianych w artykule 17 ust. 2 ciąży na przewoźniku.
Granice odpowiedzialności przewoźnika wyznaczone są przyczynami zwalniającymi go od tej odpowiedzialności. Konwencja wymienia dwie grupy okoliczności (przyczyn) zwalniających – tzw. ogólne, odnoszące się zarówno do szkód w substancji towaru (całkowitego lub częściowego zaginięcia, lub uszkodzenia) i opóźnienia w przewozie, zawarte w postanowieniu art. 17 ust. 2 CMR, oraz okoliczności uprzywilejowane (zwane też szczególnymi), wynikające z postanowienia art. 17 ust. 4 CMR, a odnoszące się wyłącznie do szkód w towarze.
W stosunku do opóźnienia w przewozie istotne są przesłanki winy osoby uprawnionej, jej zleceniem niewynikającym z winy przewoźnika i okoliczności, których przewoźnik nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec.
– Pierwsza z ogólnych przesłanek zwalniających przewoźnika od odpowiedzialności za szkody w towarze i opóźnienie w przewozie ujęta została jako wina osoby uprawnionej. Osobą uprawnioną w rozumieniu omawianego przepisu jest zarówno nadawca, jak i odbiorca przesyłki, niezależnie od tego, który z nich dochodzi roszczeń odszkodowawczych.
Zobacz również: Obsługa prawna firm transportowych
Przewoźnik nie może powoływać się na działania lub zaniechania nadawców lub odbiorców, którzy w momencie zawinionego czynu będącego przyczyną szkody takiego uprawnienia nie posiadali. Osoby takie powinny być traktowane jak osoby trzecie, za które, co do zasady, przewoźnik ponosi odpowiedzialność. Za taką interpretacją przemawia użycie w konwencji zwrotu „osoba uprawniona”, a nie „nadawca lub odbiorca”. Sformułowanie omawianej przyczyny zwalniającej odwołuje się do przesłanki natury subiektywnej, w postaci możliwości postawienia osobie uprawnionej zarzutu nagannego zachowania się (tzn. winy). Nie wystarczy zatem samo udowodnienie, że szkoda powstała wskutek okoliczności leżących po stronie nadawcy lub odbiorcy, lecz ponadto przewoźnik powinien udowodnić, że okoliczności te zostały przez jedną z tych osób zawinione. Ponieważ Konwencja nie wprowadza żadnych wymogów co do stopnia winy ani też nie odsyła w tym zakresie do prawa wewnętrznego, należy uznać, że wchodzi w grę każda, najlżejsza nawet forma winy osoby uprawnionej.
– Podobnie jak „wina osoby uprawnionej” jej „zlecenie” dotyczy nieprawidłowości po stronie nadawcy lub odbiorcy. Różnica dotyczy jednak charakteru czynności tych osób (w przypadku „winy” w grę wchodzą różne czyny, którym można postawić zarzut nieprawidłowego zachowania się, w przypadku „zlecenia” – tylko oświadczenia kierowane do przewoźnika), jak też braku wymogu subiektywnej nieprawidłowości. Zlecenie osoby uprawnionej, aby stanowiło przesłankę zwalniającą przewoźnika od odpowiedzialności, nie musi bowiem być zawinione przez tę osobę. Wystarczy jego obiektywna wadliwość (np. podanie mylnego adresu przez nadawcę przesyłki, który opierał się na profesjonalnej książce adresowej, do której zakradł się błąd).
– Choć cechy zdarzenia, na które może powoływać się przewoźnik w celu uwolnienia się od odpowiedzialności według Konwencji są tożsame z niektórymi cechami charakteryzującymi siłę wyższą (choć nie wyczerpują tego pojęcia – brak cechy zewnętrzności i nieprzewidywalności), to jednak sposób badania wystąpienia tych cech jest różny. Mówiąc o sile wyższej, wskazuje się raczej na obiektywną niemożliwość uniknięcia zdarzenia i jego skutków. Tymczasem przepis art. 17 ust. 2 CMR nakazuje ustalenie zaistnienia cech nieuniknioności i przemożności zdarzenia, odnosząc te cechy do przewoźnika. W praktyce odbywa się to przez porównanie zachowania konkretnego przewoźnika z pewnym wzorcem, charakteryzującym się odpowiednim stopniem staranności. Przewoźnik może uwolnić się od odpowiedzialności, powołując się na omawianą okoliczność, jeżeli udowodni łączne wystąpienie obu wymienionych w przepisie art. 17 ust. 2 CMR cech zdarzenia, tj. niemożliwości uniknięcia samego zdarzenia i niemożliwości zapobieżenia jego następstwom. Zdarzenie musi być zatem jednocześnie nieuniknione i przemożne. W związku z powyższym nie może uwolnić się od odpowiedzialności przewoźnik, który mógł uniknąć samej okoliczności (np. napadu), choć nie mógł już zapobiec jej konsekwencjom (szkodzie). Podobnie nie jest możliwe skuteczne powołanie się na okoliczność, o której mowa, w sytuacji, w której przewoźnik wprawdzie nie mógł uniknąć samej okoliczności (np. nieprawidłowego zachowania się innego użytkownika drogi), ale swoim działaniem mógł zapobiec szkodzie.
Zobacz również: Windykacja należności w transporcie. Jak dochodzić długów transportowych?
Pytania i odpowiedzi
Tak. Udowodnienie samej okoliczności strajku pracowników takich podmiotów nie jest jednak wystarczające. Przewoźnik musi udowodnić, że nie mógł uniknąć sytuacji wymuszonej strajkiem, np. przez wybór innej trasy, innego przejścia granicznego itp. Z tego punktu widzenia istotne jest ustalenie chwili, w której przewoźnik mógł najwcześniej uzyskać informację o strajku. Ponadto przewoźnik, chcąc uwolnić się od odpowiedzialności, musi udowodnić niemożliwość zapobieżenia skutkom strajku.
Jak wynika z art. 19 CMR, jest to chwila dostarczenia towaru odbiorcy. Dostarczenie, o którym mowa, nie musi polegać na wydaniu towaru – wystarczające jest stworzenie odbiorcy możliwości w tym zakresie. Chodzi o podstawienie pojazdu wraz z towarem w umówionym miejscu.
Zaufali nam: