Na czym polega samozatrudnienie?

Samozatrudnienie, czyli praca w ramach umowy B2B to alternatywa dla zatrudnienia na etacie lub świadczenia pracy na podstawie umów cywilnoprawnych (umowy zlecenia i umowy o dzieło). Na czym polega w praktyce? Otóż w przypadku samozatrudnienia pracownik zakłada działalność gospodarczą, a co za tym idzie, zostaje przedsiębiorcą i regularnie wystawia faktury za swoje usługi firmie, z którą współpracuje. Odbywa się to na podstawie kontraktu zawartego między przedsiębiorcami, czyli umowy B2B (business to business), która zastępuje w tym przypadku nawiązanie stosunku pracy. Rozwiązanie tego typu stosowane jest w wielu różnych branżach, a przykładem może być m.in. sektor IT czy branża ubezpieczeniowa i finansowa.
W tym miejscu należy wspomnieć o tym, że samozatrudnienie to rozwiązanie, które może być korzystną alternatywą dla stosunku pracy, jednak warto dopilnować tego, by nie miało jego znamion. W innym przypadku może zostać uznane za fikcyjne, czyli sposób na optymalizację podatkową czy skorzystanie z preferencji ZUS. Działanie tego typu podlega karze, która może sięgnąć nawet 30 tys. złotych, co zostało określone w art. 281 Kodeksu pracy. Co istotne, ukarana w przypadku stwierdzenia fikcyjnego samozatrudnienia może zostać jedynie firma zatrudniająca na podstawie umowy B2B posiadającej w praktyce znamiona stosunku pracy. “Pracownik” na własnej działalności nie otrzyma kary finansowej, jednak warto pamiętać o tym, że zgadzając się na fikcyjne samozatrudnienie, traci on ochronę prawa pracy i możliwość korzystania ze świadczeń socjalnych przysługujących w danej firmie.
Jak powinno zatem wyglądać samozatrudnienie, by nie zostało uznane za fikcyjne? Otóż istotne jest w tym przypadku to, by zatrudnienie na podstawie umowy B2B nie posiadało znamion stosunku pracy. W praktyce zatem osoba samozatrudniona świadcząca usługi na rzecz firmy, z którą współpracuje, nie może pozostawać pod nadzorem zatrudniającego. Ważne jest także to, by nie wykonywała pracy w określonym przez niego miejscu i czasie, ponieważ byłby to typowy stosunek pracy. W przypadku samozatrudnienia pracownik powinien zatem otrzymać zamówienie od firmy, z którą współpracuje na podstawie umowy B2B i na jego podstawie samodzielnie ustalić sobie grafik pracy czy czynności, które musi wykonać, by zostało ono zrealizowane. Poza tym może świadczyć usługi, korzystając z własnego sprzętu, np. komputera.
Umowa B2B – korzyści dla pracownika i pracodawcy
Samozatrudnienie może stanowić dobrą alternatywę dla tradycyjnego stosunku pracy ze względu na osiągane w ten sposób korzyści. Co istotne uzyskuje je nie tylko pracownik, który zostanie przedsiębiorcą, ale również firma zatrudniająca go na podstawie umowy B2B. Dla samozatrudnionego pracownika najważniejsze korzyści to między innymi:
-
wyższe wynagrodzenie netto, które można uzyskać dzięki płaceniu niższych zaliczek na podatek dochodowy oraz korzystanie z preferencyjnego ZUS;
-
możliwość zaliczenia wydatków związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą do kosztów uzyskania przychodu, a co za tym idzie, obniżenia podstawy opodatkowania;
-
elastyczny czas pracy, który ułatwia połączenie obowiązków zawodowych z życiem osobistym;
-
możliwość współpracy z różnymi zleceniodawcami, co przełoży się nie tylko na wyższe zarobki, ale również stabilność zatrudnienia.
Współpraca na podstawie umowy B2B jest korzystna nie tylko dla samozatrudnionego pracownika, ale również firmy, która ją oferuje. Wśród zalet takiego rozwiązania wymienić należy przede wszystkim:
-
redukcję kosztów ponoszonych w związku z zatrudnianiem pracowników etatowych, czyli przede wszystkim brak konieczności opłacania za nich składek ZUS;
-
elastyczność w zakresie negocjowania warunków współpracy i kształtowania zapisów kontraktu B2B;
-
brak konieczności zapewnienia zatrudnianemu specjaliście miejsca pracy oraz narzędzi niezbędnych do jej wykonywania.
Możliwość zmiany stosunku pracy na samozatrudnienie

Ze względu na wymienione w poprzednim akapicie korzyści zarówno firmy, jak i pracownicy bardzo chętnie decydują się na współpracę w ramach umowy B2B, czyli samozatrudnienie. Wiele osób zastanawia się jednak nad tym, czy istnieje możliwość zmiany stosunku pracy na samozatrudnienie? W związku z tym warto mieć świadomość tego, że istnieją w tym przypadku ograniczenia, które wynikają z obowiązujących przepisów prawnych.
Chodzi między innymi o art. 22 Kodeksu pracy, zgodnie z którym niedopuszczalne jest zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy. Innym przykładem może być art. 18 ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo przedsiębiorców, zgodnie z którym z tzw. ,,ulgi na start” nie może skorzystać przedsiębiorca, który podejmując działalność gospodarczą po raz pierwszy albo podejmując ją ponownie po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia, wykonuje ją na rzecz byłego pracodawcy, na którego rzecz przed dniem rozpoczęcia działalności gospodarczej w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym wykonywał w ramach stosunku pracy, lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej.
Odniesienia do uregulowań zniechęcających do samozatrudnienia u byłego pracodawcy znaleźć można również w orzecznictwie. Przykładem może być między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2013 r., sygn. akt II UK 184/12, w uzasadnieniu, którego stwierdzono, że „wymóg, że podjęta działalność nie może być wykonywana na rzecz byłego pracodawcy, gdy czynności wykonywane w ramach stosunku pracy wchodzą w zakres wykonywanej działalności gospodarczej, ma za zadanie przeciwdziałać sytuacjom, w których pracodawcy wymuszaliby na pracownikach rozwiązanie stosunku pracy i przejście na tzw. samozatrudnienie, tj. rozpoczęcie działalności gospodarczej i prowadzenie jej w oparciu o obowiązki (czynności) realizowane w ramach stosunku pracy”.
Samozatrudnienie a współpraca z byłym pracodawcą
Przejście na samozatrudnienie i świadczenie usług na rzecz byłego pracodawcy jest możliwe, jednak należy pamiętać o tym, by współpraca ta nie miała znamion stosunku pracy, czyli czynności nie były wykonywane pod nadzorem zlecającego oraz w miejscu i godzinach przez niego wskazanych. Jeżeli nie będzie to miało miejsca, można rozwiązać umowę o pracę, a pracownik może założyć własną działalność gospodarczą i świadczyć usługi na rzecz firmy, której dotychczas pracował. Istotne w tym przypadku jest jednak to, że nie może wówczas skorzystać z preferencyjnych składek ZUS, czyli ulgi na start oraz obniżonych stawek ZUS.
Ograniczeniu ulega nie tylko możliwość skorzystania z niższych składek ZUS, a także wyboru form opodatkowania prowadzonej działalności. W praktyce można skorzystać jedynie z opodatkowania na zasadach ogólnych, czyli według skali podatkowej. W przypadku świadczenia usług na rzecz byłego pracodawcy możliwość przejścia na podatek liniowy pojawi się dopiero w roku następnym po rozwiązaniu stosunku pracy, a ryczałt będzie dostępny jeszcze później, ponieważ musi wówczas minąć dwa lata od rozwiązania umowy o pracę z byłym pracodawcą.
Samozatrudnienie to rozwiązanie, które pozwala nie tylko więcej zarabiać, ponieważ stwarza również większe możliwości w zakresie przyjmowania zleceń czy nawiązywania współpracy z innymi firmami. W związku z tym osoba decydująca się na świadczenie usług na rzecz byłego pracodawcy może z czasem znaleźć nowych zleceniodawców i rozwijać biznes. Istotne w tym przypadku jest to, że jeżeli zakończy wówczas świadczenie usług na rzecz dawnego pracodawcy, to będzie mogła skorzystać z preferencyjnych składek ZUS (pod warunkiem że nie upłynie jeszcze przysługujący okres, który jest liczony od dnia założenia działalności gospodarczej). Poza tym może zdarzyć się również tak, że pracownik, który odejdzie z pracy i otworzy działalność, otrzyma zlecenie od swojego byłego pracodawcy dopiero z czasem i będzie wykonywał je przez określony czas. Preferencyjne składki ZUS nie będą dla niego dostępne jedynie w tym okresie.
Przykładem może być sytuacja, w której pracownik działu IT z końcem lutego odchodzi z pracy na etacie, by 1 marca założyć działalność gospodarczą i świadczyć usługi jako freelancer. Zlecenie od byłego pracodawcy otrzymuje jednak dopiero 15 czerwca i realizuje je przez 10 dni. W takiej sytuacji za wspomniany 10-dniowy okres konieczne będzie zapłacenie składek ZUS w pełnej wysokości, jednak samozatrudniony po zakończeniu świadczenia usług na rzecz byłego pracodawcy może wrócić do preferencyjnych składek. Istotne jest jednak to, że okres opłacania pełnych składek nie przerywa, a co za tym idzie, nie wydłuża również okresu preferencyjnego.
Co zrobić, by przejście na samozatrudnienie było korzystne?

Co zrobić zatem, by zmiana stosunku pracy na samozatrudnienie była korzystna? Przede wszystkim warto w tym przypadku świadczyć usługi dla firm, w których nie pracowaliśmy w ostatnich latach na etacie. Pozwoli to nie tylko skorzystać z preferencyjnego ZUS, ale umożliwi także swobodny wybór formy opodatkowania, a co za tym idzie, przełoży się na wyższe zarobki. Istotną kwestią jest oczywiście również ich negocjowanie, w przypadku którego niezwykle istotna jest świadomość tego, jakimi kosztami obciążony jest pracodawca zatrudniający pracowników na etacie. Pracownicy otrzymują bowiem wynagrodzenie netto, czyli pensję brutto, która jest pomniejszona o składki ZUS oraz zaliczkę na podatek dochodowy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami składki na ubezpieczenie pracowników etatowych płacone są nie tylko przez nich samych, ale również ich pracodawców, dla których całkowity koszt stanowi wynagrodzenie brutto.
Przykładem może być sytuacja, w której pracownik na etacie zarabia 4 tys. złotych netto. Jego pensja brutto wynosi wówczas niespełna 5400 złotych, jednak wynagrodzenie brutto, czyli koszt pracodawcy to około 6500 złotych. Decydując się na samozatrudnienie i chcąc zarabiać więcej niż na etacie, należy zatem postarać się wynegocjować zapłatę w wysokości zbliżonej do wynagrodzenia brutto. Wynika to z faktu, że samozatrudniony pracownik musi samodzielnie opłacić składki ZUS oraz podatki, co zmniejsza jego realny dochód.
Samozatrudnienie – kiedy się opłaca?
Kiedy opłaca się przejść na samozatrudnienie? Wiele w tym przypadku zależy od indywidualnej sytuacji i potrzeb danej osoby, jednak może to być dobre rozwiązanie między innymi wtedy, gdy uzyskiwane na etacie dochody są na tyle wysokie, że dużą część z nich jest opodatkowana według drugiego progu podatkowego (32%). Samozatrudnienie pozwala skorzystać wówczas z podatku liniowego, a co za tym idzie płacić 19% podatku od całości osiąganych dochodów. Istotne jest także to, że jako pracownik będący przedsiębiorcą może płacić niższe podatki dzięki zaliczeniu wydatków związanych ze świadczeniem usług do kosztów uzyskania przychodu, np. wydatków na paliwo.
Optymalizacja podatków to nie wszystko, ponieważ oszczędzić można również wówczas na składkach ZUS. Konkretnie chodzi o składkę społeczną, która w przypadku samozatrudnienia jest stała w danym roku (u pracowników etatowych jest uzależniona od wynagrodzenia). W efekcie osiągając wysokie wynagrodzenie, można płacić znacznie mniejsze składki ZUS, nawet wtedy, gdy nie przysługuje możliwość skorzystania z preferencyjnych stawek (ze względu na świadczenie usług dla byłego pracodawcy). W tym miejscu należy podkreślić jednak to, że płacenie mniejszych składek ZUS bezpośrednio wpłynie na kwotę zgromadzonego kapitału emerytalnego.
Podsumowanie
Zmiana stosunku pracy na samozatrudnienie polega na rozwiązaniu umowy o pracę i świadczeniu usług w ramach założonej działalności gospodarczej. Podstawą jest wówczas umowa B2B, a praca nie może być wykonywana pod nadzorem zlecającego oraz w miejscu i godzinach przez niego wskazanych, ponieważ samozatrudnienie byłoby wówczas fikcyjne. Świadczącemu usługi powinien działać zatem samodzielnie, a elastyczność to nie jedyna zaleta, ponieważ samozatrudnienie może być również korzystne finansowo. Jest to możliwe dzięki optymalizacji podatkowej oraz niższym składkom ZUS.
Pytania i odpowiedzi
Tak. Co więcej, wykonywanie czynności innego typu niż w przypadku pracy na etacie pozwala skorzystać z preferencyjnego ZUS oraz daje swobodę wyboru formy opodatkowania. Jeżeli jednak w ramach samozatrudnienia świadczone byłyby usługi sprowadzające się do doradztwa kredytowego, dostępne byłoby wyłącznie opodatkowanie na zasadach ogólnych oraz pełny ZUS.
Istotne w tym przypadku jest to, by osoba samozatrudniona nie pracowała pod nadzorem zlecającego oraz w miejscu i godzinach przez niego narzuconych. W praktyce może zatem pracować w domu lub terenie i przychodzić do biura wyłącznie na umówione spotkania z klientami. Dla zlecającego istotne powinno być jedynie osiąganie celów, a nie to, w jaki sposób zostaną one zrealizowane.
Tak. Jest to jedna z zalet samozatrudnienia, która pozwala nie tylko zarabiać więcej, ale również zwiększyć bezpieczeństwo zatrudnienia oraz rozwijać własny biznes.
Zaufali nam: